23.2.Warszawa (PAP) - Koordynatorzy medyczni województw, Centra Powiadamiania Ratowniczego współpracujące z innymi służbami, ratownicy z wyższym 3-letnim wykształceniem licencjackim oraz edukacja obywateli w zakresie udzielania pomocy - to niektóre zapisy projektu ustawy o ratowaniu życia i zdrowia, który przygotowały resorty zdrowia oraz spraw wewnętrznych i administracji.
Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas powiedział PAP w czwartek, że projektem w ciągu dwóch tygodni powinien zająć się rząd, a potem szybko trafi on do parlamentu.
Projekt ustawy zawiera przepisy dotyczące zarówno Państwowego Ratownictwa Medycznego, jak i zarządzania w sytuacjach kryzysowych.
Ratownictwo medyczne od 1 stycznia 2007 r. będzie finansowane z budżetu państwa; ma być na nie przeznaczone 1,2 mld zł.
Na terenie województwa za wszystko odpowiadałby wojewoda, on tworzyłby plany zabezpieczenia oraz wskazywał podmioty, które powinny być zakontraktowane przez NFZ.
Resort zdrowia proponuje, żeby był koordynator medyczny województwa, który podlega bezpośrednio wojewodzie. Decyzje tego koordynatora byłyby decyzjami, które musieliby wykonać wszyscy, którzy są w systemie ochrony zdrowia.
Drugą sprawą określoną w projekcie ustawy jest organizacja Centrów Powiadamiania Ratowniczego. "Będzie ich mniej niż do tej pory. Chcemy, żeby jedno centrum służyło mniej więcej dla 250 tys. ludzi i było skoordynowane z innymi służbami, głównie związanymi z MSWiA, czyli Strażą Pożarną i policją" - powiedział PAP w czwartek rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński.
W planach jest, by w karetce pogotowia pracowali dwaj ratownicy z wyższym wykształceniem medycznym licencjackim. "Chcemy, żeby to byli ratownicy w pełni wykształceni, którzy muszą co jakiś czas odnawiać uprawnienia, aby cała ich wiedza była absolutnie na najwyższym poziomie" - wyjaśnił wiceminister zdrowia. Dodał, że na razie lekarze i pielęgniarki, jeśli zechcą, będą mogli jeździć w karetkach.
Pinkas powiedział, że planowane jest także szkolenie zwykłych ludzi z zakresu ratownictwa na różnych szczeblach. "Chcemy, by każdy będąc świadkiem zajścia stanu nagłego, zagrożenia życia lub zdrowia miał obowiązek udzielenia potrzebującym pierwszej pomocy, niezwłocznego powiadomienia jednostki ratownictwa medycznego, policji lub państwowej straży pożarnej" - podkreślił wiceminister.
"Chcemy, żeby z tej ustawy wynikało bardzo jasne przesłanie - każdy musi ratować życie innego człowieka i nie należy bać się konsekwencji ratowania tego życia" - zaznaczył.
Pinkas poinformował, że część logistyczna ustawy wejdzie natychmiast w życie, zaś część finansowa - w 2007 roku. "Bardzo szybko można spodziewać się tej ustawy" - dodał. (PAP)
eaw/ pz/ jra/
