Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura: trwają czynności procesowe z udziałem Lipca

0
Podziel się:

(dochodzi szersza wypowiedź prok. Szeskiej oraz background)

(dochodzi szersza wypowiedź prok. Szeskiej oraz background)

25.10.Warszawa (PAP) - Trwają czynności procesowe z udziałem zatrzymanego w czwartek przez CBA b. ministra sportu; po ich zakończeniu podjęta zostanie decyzja dotycząca środków zapobiegawczych - poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Katarzyna Szeska.

W przekazanym PAP komunikacie podała, że prokuratura zarzuca Tomaszowi Lipcowi "m.in. popełnienie przestępstwa polegającego na przyjęciu korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej". Grozi za to do 10 lat więzienia.

Razem z Lipcem - na polecenie prokuratury - CBA zatrzymało Arkadiusza Ż., któremu prokuratura zarzuca "popełnienie szeregu przestępstw o charakterze korupcyjnym". Prokuratora nie ujawnia, kim jest Arkadiusz Ż.

Oba zatrzymania, jak poinformowała Szeska, mają związek z "wielowątkowym i dynamicznym" śledztwem dotyczącym korupcji w Centralnym Ośrodku Sportu (którym kierował Lipiec od 2003 r.). Śledztwo, prowadzone od czerwca 2007 r., początkowo obejmowało "osoby nie piastujące wysokich funkcji publicznych".

Rzeczniczka przypomniała, że w toku tego śledztwa zatrzymano do chwili obecnej 16 osób. Zarzucono im popełnienie szeregu przestępstw o charakterze korupcyjnym, a także poświadczanie nieprawdy, nadużycie władzy i ustawianie przetargów. Według Szeskiej, zgromadzony materiał dowodowy jest "olbrzymi" i trwają "bardzo intensywne czynności procesowe".

Wiadomo, że w lipcu zatrzymano i aresztowano m.in. dyrektora COS Krzysztofa S. i wicedyrektora COS Tadeusza M., którzy mieli przyjąć m.in. łapówkę za wynajem hali warszawskiego Torwaru na imprezy komercyjne. Po tym Lipiec podał się do dymisji.

Szeska nie ujawniła, jaka jest wartość łapówek w całej sprawie. Według "Wprost", Lipiec miał wziął "przynajmniej 100 tys. zł", a zeznania go obciążające miał złożyć Tadeusz M. Miał potwierdzić, że za każdy ustawiony przetarg część pieniędzy osobiście przekazywał Lipcowi. Do kieszeni Lipca miała trafić m.in. część łapówki, jaką M. wziął od Sylwestra Z., właściciela firmy ochroniarskiej "Zubrzycki", za ustawienie przetargu na ochronę obiektów COS. Właściciel agencji trafił już do aresztu. Zdaniem "Wprost", zeznania Tadeusza M. potwierdza również jego przełożony Krzysztof S., który miał wiedzieć o "działkach" dla ministra i jego cichym przyzwoleniu na korupcyjne działania.

"Wykonywane czynności procesowe przynosiły efekty w postaci materiału dowodowego, umożliwiającego przedstawianie zarzutów kolejnym osobom, w tym Tomaszowi L., a tym samym do ujawnienia łańcucha wzajemnych powiązań i zależności o charakterze korupcyjnym" - głosi komunikat prokuratury.

"Śledztwo jest postępowaniem wielowątkowym i prowadzonym bardzo dynamicznie, cały czas trwają czynności procesowe i dlatego aktualnie prokuratura nie może udzielić szczegółowych informacji o jego biegu" - podała Szeska.

36-letni Lipiec, były lekkoatleta, reprezentant Polski i olimpijczyk w chodzie sportowym, został powołany do rządu przez premiera Kazimierza Marcinkiewicza w październiku 2005 r. 9 lipca złożył dymisję, przyjętą przez premiera Jarosława Kaczyńskiego. Od 2003 r. do powołania na ministra Lipiec pełnił funkcję dyrektora stołecznego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

W 1993 r. Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie uznała, że wyniki badań moczu Lipca wskazują na doping, za co na cztery lata został zawieszony w prawach zawodnika. On sam zaprzeczał, jakoby sięgnął po zabronione środki i po trzech latach został uniewinniony przez Polski Związek Lekkiej Atletyki. W 2006 r. Lipiec - jako minister - zwolnił przewodniczącego Komisji Jerzego Smorawińskiego, który w 1993 r. wydał ekspertyzę - obecnie podważaną - zarzucającą mu doping.

Jako minister sportu przez wiele miesięcy toczył spór z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, domagając się ustąpienia prezesa Michała Listkiewicza i rozpisania nowych wyborów. Lipiec zarzucał władzom PZPN brak reakcji na aferę korupcyjną w polskim futbolu. Jednym z najbardziej spektakularnych posunięć Lipca było zawieszenie w styczniu tego roku władz PZPN i wprowadzenie do związku kuratora. W marcu tego roku, po naciskach Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA), która groziła wykluczeniem polskich drużyn z międzynarodowych rozgrywek, Lipiec odwiesił władze PZPN. Na mocy zawartego porozumienia wybory w PZPN mają się odbyć w przyszłym roku. (PAP)

ktl/ sta/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)