Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Propozycje SLD wzmacniające samorządy, m.in. decentralizacja urzędów

0
Podziel się:

Powrót do 49 województw w Polsce, decentralizacja urzędów i utworzenie
krajowego funduszu wsparcia gmin - to niektóre propozycje SLD mające wzmocnić polskie samorządy. W
sobotę pomysły te omawiali przedstawiciele Sojuszu, m.in. jego szef Leszek Miller.

Powrót do 49 województw w Polsce, decentralizacja urzędów i utworzenie krajowego funduszu wsparcia gmin - to niektóre propozycje SLD mające wzmocnić polskie samorządy. W sobotę pomysły te omawiali przedstawiciele Sojuszu, m.in. jego szef Leszek Miller.

"Wszyscy zgodzimy się, że silna gmina, to silny, efektywny samorząd. To przecież gmina mająca roztropne, mądre władze, dysponująca środkami finansowymi i z troską pochylająca się nad potrzebami mieszkańców jest wizytówką całej polskiej samorządności" - powiedział Miller na konferencji pt. "Silna gmina", zorganizowanej przez SLD w sobotę w Sejmie. Na spotkaniu omawiano m.in. skutki reformy administracyjnej z 1999 r., gdy wprowadzono w Polsce 16 województw, zamiast dotychczasowych 49.

W ocenie Millera dotychczasowe działania państwa dotyczące polityki regionalnej, zwłaszcza po reformie z 1999 r., nie przyniosły dobrych efektów. Jako przykład wymienił wyludnianie się dawnych miast wojewódzkich takich jak Częstochowa, Radom, Wałbrzych czy Jelenia Góra. "Nastąpiła gwałtowna depopulacja. Otóż wystarczy sobie zdać sprawę, że od momentu, w którym Częstochowa przestała być miastem wojewódzkim wyjechało z tego miasta 24 tysiące mieszkańców" - powiedział Miller. Dodał, że z dawnych wojewódzkich miast łącznie wymeldowało się 120 tys.ludzi.

Innym negatywnym zjawiskiem reformy z 1999 r. są - zdaniem lidera SLD - niższe zarobki w dawnych miastach wojewódzkich. "Przykładowo w Elblągu, gdy był miastem wojewódzkim, średnie zarobki były trochę powyżej średniej krajowej, ale dzisiaj one są już zdecydowanie poniżej średniej krajowej i wynoszą 85 proc. średniej. Dla porównania w sąsiednim Gdańsku niegdyś zarabiano 110 proc. średniej krajowej, a dzisiaj już 118 proc. średniej" - tłumaczył Miller.

"Kontynuowanie obecnej koncepcji rozwoju naszego kraju jest błędne" - podsumował Miller i przypomniał o pomysłach SLD, które mogłyby polepszyć sytuację samorządów w Polsce. Poza powrotem do dawnej mapy województw Miller wymienił decentralizację urzędów. "Warszawa jest piękna, wielka, przyjazna, ale Warszawa nie pomieści całej Polski. Nie pomieści wszystkich urzędów centralnych, które systematycznie za punkt honoru biorą sobie zakotwiczenie w stolicy" - mówił Miller. Przekonywał, że w Polsce może być pod tym względem jak w Niemczech, gdzie przenosi się ministerstwa i instytucje centralne do siedzib landów albo poza ich granice.

"Dlaczego Trybunał Konstytucyjny musi być koniecznie w Warszawie, a nie może być w innym mieście? Dlaczego Urząd Lotnictwa Cywilnego ma nie być w Rzeszowie, a Urząd do Spraw Cudzoziemców np. w Chełmie, a Urząd Komunikacji Elektronicznej w Sosnowcu, a główny Urząd Patentowy w Bydgoszczy?" - pytał Miller.

Wśród innych propozycji SLD, które miałyby wzmocnić samorządy w Polsce, Miller wymienił utworzenie krajowego funduszu wsparcia gmin.

"Około 200 gmin znajduje się w zupełnie tragicznej sytuacji. Ich zadłużenie przekroczyło już dawno wszelkie konstytucyjne progi" - mówił Miller. Szef Sojuszu dodał też, że należy zastanowić się nad wsparciem z budżetu remontów szkół tzw. tysiąclatek, wybudowanych na 1000-lecie państwa polskiego. "Będą miały już 50 lat i wymagają kapitalnych remontów, a wiele gmin nie ma środków na ten cel" - powiedział Miller, zapowiadając przy tym inicjatywę poselską w tej sprawie.

Sobotnia konferencja Sojuszu kończy pierwszy etap propagowania projektu "Polska x 49". Pomysł powrotu do podziału administracyjnego Polski na 49 województw SLD zgłosił pod koniec ubiegłego roku. W ramach "Polski x 49" odbyły się spotkania z mieszkańcami byłych miast wojewódzkich i ankieta o skutkach reformy administracyjnej z 1999 r. W ankiecie politycy SLD pytali m.in. o możliwość znalezienia pracy, dostęp do przewozów kolejowych, uczestnictwo w imprezach kulturalnych, możliwość załatwienia spraw urzędowych, dostęp do lekarza, a także o ocenę skutków reformy administracyjnej m.in. w edukacji, służbie zdrowia czy transporcie.

Do pomysłu SLD powrotu do 49 województw odniósł się w tym tygodniu premier Donald Tusk, który powiedział, że rząd chce wesprzeć finansowo byłe miasta wojewódzkie. Premier powiedział, że projekt bezpośredniego wsparcia, który został przygotowany przez minister infrastruktury i rozwoju Elżbietę Bieńkowską, będzie poświęcony "wyłącznie byłym miastom wojewódzkim i kilkunastu podobnej wielkości miastom w Polsce". "I mówimy tu o miliardach euro" - dodał szef rządu. (PAP)

nno/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)