W sobotę w Krakowie ma odbyć się manifestacja Obozu Narodowego-Radykalnego. Jej uczestnicy mają przejść od kościoła oo. Paulinów na Skałce, przez Rynek Główny do Placu Inwalidów. Przeciwko demonstracji ONR protestuje m.in. Stowarzyszenie "Otwarta Rzeczpospolita".
W tym czasie do Krakowa zaczną przybywać grupy Żydów na uroczystości związane z "Marszem Żywych".
"Nie mamy podstaw prawnych, aby zabronić przemarszu członkom ONR. Jeśli dojdzie do jakiejkolwiek sytuacji, która mogłaby zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców, marsz ten zostanie przerwany" - powiedział w piątek PAP rzecznik prasowy prezydenta Krakowa Marcin Helbin.
Pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw bezpieczeństwa imprez sportowych i miejskich Adam Młot dodał, że manifestacja ONR może być przerwana, jeśli naruszony zostanie zakaz propagowania idei faszystowskich. Nad porządkiem i bezpieczeństwem w czasie marszu ma czuwać ok. 200 policjantów.
Wiec "Kraków przeciw faszyzmowi" organizuje z kolei Towarzystwo Interwencji Kryzysowej. Przeciwko marszowi ONR protestuje też "Otwarta Rzeczpospolita" Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii, które zaapelowało w piątek do władz samorządowych, by zadbały o kontrolę nad takimi wydarzeniami, a do administracji państwowej - o wnikliwe badanie form rzeczywistej działalności ugrupowań takich, jak ONR.
"Uważamy za niezbędne rozważenie sposobów ukrócenia rozpowszechniania w życiu publicznym rasizmu i nienawiści, a nawet delegalizacji łamiących prawo organizacji" - napisali członkowie "Otwartej Rzeczpospolitej".
Według małopolskiej policji, ok. 3 tys. młodych ludzi z Izraela spotka się na ul. Szerokiej w Krakowie w niedzielę wieczorem, dzień przed XVI Marszem Żywych, który przejdzie 16 kwietnia z byłego niemieckiego obozu Auschwitz do byłego obozu Auschwitz II- Birkenau. (PAP)
rcz/ wos/ bno/ jra/