Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PSL: bez dyscypliny w głosowaniu nad projektami o związkach partnerskich

0
Podziel się:

W PSL nie będzie dyscypliny w głosowaniu nad projektami dot. związków
partnerskich - poinformował poseł partii Franciszek Stefaniuk. Zaznaczył jednak, że PSL kieruje się
"linią przyszłości zdrowego społeczeństwa", a nie każdą odmienność trzeba sankcjonować prawem.

W PSL nie będzie dyscypliny w głosowaniu nad projektami dot. związków partnerskich - poinformował poseł partii Franciszek Stefaniuk. Zaznaczył jednak, że PSL kieruje się "linią przyszłości zdrowego społeczeństwa", a nie każdą odmienność trzeba sankcjonować prawem.

"Klub PSL nie zakłada dyscypliny w głosowaniu. Ale kierujemy się ideową linią naszej formacji (...), linią przyszłości zdrowego społeczeństwa. I nie znaczy, że jeżeli jest rozpad i upadek moralny społeczeństwa, że my mamy temu ustępować. Nawet jeśli tak jest, to moim obowiązkiem jest powiedzieć, że to niedobrze" - oświadczył Stefaniuk w debacie nad projektami.

Zaznaczył, że projekty ustaw dot. związków partnerskich mają umożliwić parom różnopłciowym formalizację ich związku na "zasadach odmiennych niż w małżeństwie".

"Osobowość każdego człowieka zbudowana jest na psychologicznej konstrukcji, wrażliwości i uczuciowości. Tylko godzi się zadać pytanie - czy każde uczucie można usankcjonować przepisami prawa?" - pytał Stefaniuk.

Poseł PSL przywołał art. 18 konstytucji, który mówi, że "małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej".

Jak ocenił, "artykuł ten potwierdza od wieków ukształtowaną tezę prawną, zwyczajową, społeczną i ekonomiczną, że rodzina jest podstawową komórką społeczną w państwie", a "ogół rodzin tworzy państwotwórczą społeczność, dając tym samym fundament zdrowego wymiaru obywatelskiego państwa".

Stefaniuk podkreślił, że PSL "kierując się założeniami ideowo-programowymi, opiera się na tradycyjnym, ludowym i chrześcijańskim systemie wartości, opartym na ochronie godności ludzkiej, w poszanowaniu etycznych wartości rodziny".

Dziś "spotykamy się z propozycją liberalizacji określeń i nadania nowych parametrów związkom" - ocenił. Jego zdaniem, rodzina, jako podstawowa komórka społeczna "tak jakby odchodzi w cień, zamazuje się jej wyrazistość".

"Rozumiem, że jest wiele odstępstw od określonego konstytucyjnie formatu rodziny. Ale nie znaczy, że jeżeli jest takie odstępstwo, to trzeba każdą odmienność usankcjonować prawem" - podkreślił.

Jego zdaniem konstytucyjny format rodziny jest dziś niemodny i nienowoczesny, a odmienności nadają "jakąś europejskość i nowoczesność". Ocenił, że od tego jakie dziś będą podejmowane decyzje, zależy trwałość państwa.

"Nasze poczucie tolerancji opiera się na szacunku do każdego człowieka, do uszanowania jego uczuć i poglądów, nawet jeśli są daleko odmienne od moich (...) Ale to nie może być tak, że to moje poczucie tolerancji może doprowadzić do zmiany moich, czy naszych poglądów" - podsumował Stefaniuk.(PAP)

mca/ son/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)