Prezydent Władimir Putin zadeklarował w sobotę po spotkaniu z prezydentem George'em W. Bushem w Strielnie k. Petersburga, że Rosja jest gotowa dyskutować o problemach demokracji z zagranicznymi partnerami, ale "bez uprzedzeń, po przyjacielsku, obiektywnie".
Putin poinformował, że jego rozmowa z Bushem na temat tych problemów miała właśnie taki charakter.
Na uwagę Busha, że Stany Zjednoczone pragną sprzyjać rozwojowi demokracji w różnych częściach świata, jak na przykład w Iraku, gdzie występuje swoboda wyznania i słowa, Putin wtrącił, że Rosja nie chce takiej demokracji jak w Iraku. (PAP)
mal/ zab/