Patrolowy lot śmigłowca Morskiego Oddziału Straży Granicznej i inspekcyjny rejs morskiego statku ratowniczego SAR - 1500 "Szkwał" - takie działania prowadzono w sobotę w związku z zatonięciem pogłębiarki "Rozgwiazda".
Jak powiedział PAP Janusz Maziarz, kierownik Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni, śmigłowiec SG patrolował rejon wypadku przed południem przez trzy godziny. "Szkwał" ma wyjść w morze po południu na 1-2 godziny.
"W czasie lotu śmigłowca jego załoga nic nie znalazła. Natomiast jeśli chodzi o morski statek ratowniczy, to jego głównym zadaniem będzie sprawdzenie, czy nie doszło do wycieku paliwa z pogłębiarki. Takie inspekcje będą przeprowadzane przez kilka najbliższych dni, do czasu podjęcia próby wypompowania paliwa z zatopionej jednostki" - wyjaśnił Maziarz.
Według informacji SAR na "Rozgwieździe" znajdowało się 25 m sześc. lekkiego paliwa do silnika napędzającego kubły i windy używane w czasie prac pogłębiarskich.
W sobotę Wojewódzki Sztab Kryzysowy w Szczecinie (Zachodniopomorskie) omawiał działania, jakie ewentualnie trzeba będzie podjąć na wypadek wycieku paliwa. Jak poinformowała PAP rzeczniczka wojewody Agnieszka Muchla dotychczas nie stwierdzono, by doszło do wycieku.
W piątek ratownicy informowali o plamie ropy na morzu, jednak w sobotę załoga śmigłowca SG już jej nie widziała.
Do zatonięcia "Rozgwiazdy" doszło w piątek o godz. 6.58 w czasie holowania jednostki z Gdańska do Świnoujścia, 8 mil morskich od brzegu na wysokości Gąsek (Zachodniopomorskie). W pewnym momencie zerwał się hol, pogłębiarka przewróciła się i zatonęła.
W wypadku zginęło dwóch członków załogi pogłębiarki. Trzech pozostałych nadal uznawanych jest za zaginionych. W piątek, mimo zakrojonych na szeroką skalę dwunastogodzinnych poszukiwań, nie udało się ich odnaleźć.
W akcji ratunkowej brało udział łącznie 8 jednostek pływających i dwa śmigłowce Marynarki Wojennej. Poszukiwania prowadzono w ciągle pogarszających się warunkach atmosferycznych: stan morza wynosił 4 do 5, północno-zachodni wiatr osiągał w porywach siłę 8 stopni w skali Beauforta.
Ratownicy wyłowili z morza zwłoki dwóch członków załogi, pustą tratwę ratunkową, koło ratunkowe i kilka części z pogłębiarki.
"Rozgwiazda" to zbudowana w latach 1968-1970 w holenderskiej stoczni IHC nieco ponad 45-metrowa pogłębiarka czerpakowa bez własnego napędu. Jej armatorem jest gdańska spółka Przedsiębiorstwo Robót Czerpanych i Podwodnych.(PAP)
sibi/ mhr/