Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

REM po skardze szefa CBA: kłamstwo narusza wszystkie zasady Karty Etycznej Mediów

0
Podziel się:

Kłamstwo w artykule prasowym narusza
wszystkie zasady Karty Etycznej Mediów - podkreśliła
przewodnicząca Rada Etyki Mediów Magdalena Bajer, odpowiadając na
skierowaną do REM skargę szefa CBA Mariusza Kamińskiego na
artykuły "Dziennika" dotyczące Biura.

Kłamstwo w artykule prasowym narusza wszystkie zasady Karty Etycznej Mediów - podkreśliła przewodnicząca Rada Etyki Mediów Magdalena Bajer, odpowiadając na skierowaną do REM skargę szefa CBA Mariusza Kamińskiego na artykuły "Dziennika" dotyczące Biura.

Pod koniec listopada 2007 r. Piotr Nisztor napisał w Dzienniku, że Kamiński żegna się z CBA, a pożegnalną imprezę zakrapianą alkoholem zorganizowano w rządowym ośrodku w Jadwisinie. Szef CBA po publikacji zaprzeczył, by doszło do takiego zdarzenia, zapowiadał wystąpienie do REM przeciw Dziennikowi.

Bajer zaznaczyła w odpowiedzi na skargę szefa CBA, że jeśli cały tekst - jak zapewnia Kamiński - oparty jest na nieprawdziwej informacji, to jego autor naruszył wszystkie zasady zapisane w Karcie Etycznej Mediów i sprzeniewierzył się podstawowemu zadaniu dziennikarza, którym jest publiczne ogłaszanie prawdy.

Bajer przypomina, że zdaniem Rady Etyki Mediów wszelkie opinie w odniesieniu do ważnych instytucji życia społecznego i osób publicznych muszą być rzetelnie udokumentowane, przez co wiarygodne i poważnie sformułowane. "Inaczej budzą u odbiorcy nieufność do całej sfery życia publicznego, a w dalszej konsekwencji szkodliwą obojętność na sprawy ogółu" - zaznaczyła.

"Zadaniem mediów jest informowanie o sprawach ogółu w sposób, który sprzyja kształtowaniu postaw obywatelskich i aktywności na rzecz dobra wspólnego. Niestety, te oczywiste stwierdzenia musimy często powtarzać" - zaznaczyła Bajer w liście do Kamińskiego.

Szef CBA w swej skardze napisał, że nie przebywał w ośrodku w Jadwisinie ani służbowo, ani prywatnie, a zawarte w artykule nieprawdziwe informacje na ten temat można było łatwo zweryfikować w CBA, czy w Centrum Obsługi KPRM. W jego ocenie wymyślona przez autora historia o balach agentów CBA, nienajlepszej atmosferze w Biurze i poszukiwaniach nowej pracy "sugerowała nieprawdziwy, poniżający w oczach opinii publicznej, obraz służby zdegenerowanej, zdemoralizowanej, w stadium upadku".

Informacje o podobnym charakterze szef CBA znalazł też w innych publikacjach "Dziennika" ten sam autor podawał tam, iż CBA niedługo zmieni siedzibę na większą i okazalszą, w pobliżu której jest wiele barów, pubów i klubów młodzieżowych. Według Kamińskiego te nieprawdziwe informacje mają sugerować demoralizację agentów CBA, których interesować ma "nie realizacja nałożonych na nich obowiązków, ale rozrywka w knajpach".

Szef CBA podkreślił, że mimo niejawnego charakteru pracy Biuro realizuje "najpełniej jak może" wymogi prawa prasowego i o dostępie do informacji publicznej i uznaje za oczywiste prawo do medialnej krytyki funkcjonowania instytucji państwowych.

"Jedyne czego oczekujemy ze strony dziennikarzy to przestrzeganie prawa i zasad etyki zawodowej" - napisał Kamiński do REM.

REM istnieje od 1996 r. Do jej kompetencji należy wypowiadanie się przy okazji ważnych, budzących wątpliwości etyczne zjawisk w mediach oraz w sprawach związanych z przestrzeganiem Karty Etycznej Mediów z 1995 r.(PAP)

ago/ bpi/ pz/ mhr/

media
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)