Polska powinna mieć zagwarantowane przez Rosję w memorandum takie same prawa dotyczące handlu mięsem, jak pozostałe kraje Unii - uważa zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski.
Unijny komisarz ds. zdrowia i ochrony konsumentów Markos Kyprianu, który we wtorek rozmawiał z ministrem rolnictwa Rosji Aleksiejem Gordiejewem w Moskwie poinformował, że memorandum w sprawie importu unijnego mięsa do Rosji ma być podpisane 18 stycznia podczas międzynarodowych targów rolnictwa Gruene Woche (Zielony Tydzień) w Berlinie.
Jak powiedział PAP we wtorek Jażdżewski, memorandum ma być podpisane ze względu na wejście do UE Bułgarii i Rumunii. W opinii wiceszefa weterynarii Polska powinna mieć tam zagwarantowane takie same prawa, jak pozostałe kraje UE.
Według niego, Rosja nie może zawrzeć dwustronnych umów z poszczególnymi krajami. Zapytany, czy resort rolnictwa otrzymał propozycje podpisania dwustronnego porozumienia, przyznał, że resort rolnictwa otrzymał "takie pismo" od rosyjskiej strony.
Jażdżewski zauważył, że Rosja w krajach "starej" Unii nie przeprowadzała kontroli zakładów mięsnych i może to oznaczać, że zdecyduje się na przeprowadzenie takich kontroli.
Prezes Związku Producentów, Eksporterów, Importerów Mięsa "Polskie Mięso" Witold Choiński wyjaśnił PAP, że obecnie analizowane są unijne przepisy w kwestii, czy możliwe jest zawieranie dwustronnych umów. Jednak niezależnie od możliwości prawnych, KE nie powinna dopuścić do takiego rozwiązania. Mogłoby to doprowadzić do nieporozumień wewnątrz UE.
"Moim zdaniem, Rosja obecnie testuje Unię, czy poszczególne kraje się wyłamią i na ile będzie chęć podpisywania umów dwustronnych" - powiedział Choiński. Dodał, że jeżeli Unia będzie twardo trzymała się swojego stanowiska, to Rosja będzie zmuszona do podpisania memorandum z UE.
Zdaniem prezesa, raczej nie jest możliwe, by Rosja zrezygnowała z importu mięsa z krajów UE. Jak zaznaczył, Rosja sprowadza duże ilości mięsa z Argentyny i Brazylii. W Brazylii zaś występują liczne choroby zakaźne zwierząt, który uniemożliwiają im eksport. Zaś w Europie jest "bezpieczne" mięso, ma ono renomę i "trudno byłoby obyć się Rosji bez tego mięsa, choć teoretycznie jest to możliwe". (PAP)
awy/ krf/ gma/
