Przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej w Rosji Władimir Czurow ocenił w poniedziałek, że decyzja OBWE o niewysyłaniu obserwatorów na marcowe wybory prezydenckie nie jest "katastrofą".
Wypowiadając się na seminarium w Petersburgu, Czurow zakwestionował ponadto obiektywność zachodnich obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
W czwartek OBWE odwołała swą misję, tłumacząc decyzję "restrykcjami nałożonymi przez rosyjskie władze". Jedynymi zachodnimi obserwatorami na wybory będzie delegacja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Szef CKW zaznaczył, że odmowa nie może w żaden sposób wpłynąć na przebieg kampanii wyborczej i głosowania. "Będziecie żyć tak, jak wybierzecie" - zaznaczył.
W ocenie Czurowa OBWE utraciła swój autorytet i dlatego życzyłby sobie wśród obserwatorów więcej "specjalistów od międzynarodowego prawa".
"Gdy patrzy się na listę międzynarodowych obserwatorów, z zaskoczeniem odkrywamy obecność specjalistów od organizacji zamachów stanu, jak to się mówi, +kolorowych rewolucji+" - oświadczył Czurow. (PAP)
ksaj/ kar/
2579 arch.