Centralna Komisja Wyborcza (CKW) zakwestionowała ponad 15 proc. podpisów pod kandydaturą b. premiera Michaiła Kasjanowa na prezydenta, co stawia pod dużym znakiem zapytania jego udział w marcowych wyborach prezydenckich w Rosji.
Decyzję w sprawie kandydatury Kasjanowa, jedynego przedstawiciela opozycji demokratycznej w tych wyborach, CKW podejmie w niedzielę, 27 stycznia.
CKW poinformowała we wtorek, że zweryfikowała 400 tys. z blisko 2,1 mln podpisów z poparciem złożonych przez sztab b. szefa rosyjskiego rządu. Zakwestionowała 62 265, czyli 15,57 proc.
"Okoliczność ta stanowi podstawę do sprawdzenia dodatkowych 200 tys. podpisów. Kontrola ta zaczęła się we wtorek" - zakomunikowała CKW.
Zgodnie z ordynacją wyborczą, liczba zakwestionowanych podpisów nie może przekroczyć 5 proc.
CKW podała, że 44 tys. podpisów odrzucono z powodu załączenia nieprawidłowych danych na temat osób, które je zbierały, lub braku takich danych. Wśród innych nieprawidłowości CKW wymieniła błędy w zapisach notarialnych.
Według sztabu Kasjanowa, CKW podważyła autentyczność zaledwie 171 podpisów.
Tymczasem wcześniej Prokuratura Generalna Rosji poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie fałszowania podpisów z poparciem, jakiego miał się dopuścić sztab wyborczy b. premiera.
Jej rzeczniczka Tatiana Czernyszowa wyjaśniła, że naruszenia zgłoszono w nadwołżańskiej republice Mari Eł i w Rybińsku, w obwodzie jarosławskim. Pierwszy przypadek dotyczy 12 tys. podpisów, a drugi - 3,5 tys.
Sekretarz prasowa Kasjanowa, Jelena Dikun, oświadczyła, że jego sztab nie otrzymał od prokuratury informacji na temat śledztwa. Całą sprawę Dikun uznała za "naciski polityczne".
CKW zarejestrowała dotąd trzech kandydatów: niemal pewnego następcę Władimira Putina, pierwszego wicepremiera Dmitrija Miedwiediewa, przywódcę Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadija Ziuganowa i lidera Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego.
Bliski dopuszczenia do udziału w wyborach jest też lider lojalnej wobec Kremla Demokratycznej Partii Rosji (DPR) Andriej Bogdanow. CKW przekazała we wtorek, że ma zastrzeżenia tylko do 3,12 proc. ze złożonych przezeń podpisów poparcia. Decyzję w sprawie jego rejestracji CKW podejmie w czwartek.
Zdaniem rosyjskich ekspertów, Bogdanow zostanie zarejestrowany przez CKW, gdyż jest potrzebny Kremlowi jako zabezpieczenie przed ewentualnym szantażem ze strony Ziuganowa i Żyrinowskiego, którzy - na przykład - w ostatniej chwili mogliby zagrozić wycofaniem swoich kandydatur lub wręcz je wycofać.
Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się 2 marca. Termin ogłoszenia ostatecznej listy kandydatów upływa 27 stycznia.
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ ro/