Jeden na dziesięciu pracujących w Rosji imigrantów cierpi na gruźlicę, jest nosicielem HIV lub już ma AIDS, albo żółtaczkę - poinformował w czwartek rosyjski minister zdrowia Michaił Zurabow.
Minister zauważył, że powstały jeszcze w czasach ZSRR system badań kontrolnych dla przyjezdnych pracowników, głównie z Azji Środkowej, ale i z innych części Związku Radzieckiego, przestał w ostatnich latach działać.
Zurabow nazwał "zatrważającymi" dane liczbowe na temat chorych zatrudnionych imigrantów. Przytoczył je na posiedzeniu rządu, gdzie mówił o wynikach prowadzonych obecnie badań kontrolnych tych pracowników.
W Rosji przebywa ok. 10 mln nielegalnych imigrantów. Liczby legalnych nie podano.
Wg danych ministra Zurabowa poziom zachorowań na gruźlicę wśród imigrantów wynosi od 460 do 800 przypadków na 100 tys. ludzi, w zakładach karnych Rosji wskaźnik ten to 1.200-1.500 przypadków na 100 tys. ludzi.
Na gruźlicę w Rosji chorują przeciętnie 83 osoby na 100 tys. W zamożnych kręgach społeczeństwa ten odsetek jest o wiele niższy: 5 osób na 100 tysięcy. (PAP)
mmp/ mc/ 4843 int.
