Była dysydentka z czasów sowieckich, 80- letnia dziś Ludmiła Aleksiejewa dostanie krzyż oficerski Legii Honorowej - poinformowało we wtorek biuro prasowe ambasady Francji w Moskwie.
Ceremonia przekazania Aleksiejewej tego odznaczenia odbędzie się 3 października we francuskiej ambasadzie. Decyzję o jego przyznaniu podjął jeszcze prezydent Jacques Chirac.
Aleksiejewa, która jest jedną z nielicznych osób w Rosji mówiących otwarcie o wzroście autorytaryzmu w tym kraju, powiedziała, że to dla niej "wielki honor" - informuje agencja Interfax.
"Z tego, co wiem, mój kolega [również były dysydent] Siergiej Kowalow jest jedynym rosyjskim obrońcą praw człowieka, który otrzymał dotąd to odznaczenie. Jestem szczęśliwa, że moje proste działania zostały w ten sposób docenione" - powiedziała.
Chirac rok temu przyznał Wielki Krzyż Legii Honorowej, najwyższe odznaczenie tego rodzaju, prezydentowi Władimirowi Putinowi, co wywołało oburzenie Reporterów bez Granic.
Ludmiła Aleksiejewa jest szefową Moskiewskiej Grupy Helsińskiej. (PAP)
mw/ mc/