Premier Węgier Ferenc Gyurcsany potwierdził w poniedziałek, że jego kraj jest zainteresowany współpracą z Rosją w sferze energetycznej. Gyurcsany wezwał inne państwa europejskie, aby doceniły znaczenie Rosji jako dostawcy nośników energii.
Szef węgierskiego rządu spotkał się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w jego letniej rezydencji w Soczi, nad Morzem Czarnym.
Było to już trzecie spotkanie Gyurcsanyego z Putinem w ciągu półtora roku. Rosja uważa Węgry za swojego najważniejszego partnera w Europie Środkowej.
"Europa potrzebuje rosyjskich surowców energetycznych, a Rosja - odbiorców w Europie. Ci, którzy tego nie rozumieją, wcześniej czy później na tym stracą. My, Węgrzy, chcemy rozumieć Rosję" - oświadczył Gyurcsany.
Premier Węgier zaznaczył, że współpraca obu krajów w sferze energetyki "wychodzi poza ramy węgiersko-rosyjskie i ma ogólnoeuropejski charakter". "Jesteśmy w tej dziedzinie od siebie zależni" - dodał.
Putin podkreślił, że Rosja i Węgry "mają wiele wielkich, interesujących projektów". Zwrócił też uwagę, że w 2005 roku wartość rosyjsko-węgierskiej wymiany handlowej zwiększyła się do rekordowego poziomu 6 mld dolarów, a w pierwszej połowie tego roku wzrosła o 40 proc., osiągając 3,6 mld USD. Węgierski eksport do Rosji - według rosyjskiego prezydenta - w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2006 roku zwiększył się o 74 proc.
Poprzednie rozmowy Gyurcsanyego z Putinem odbyły się na przełomie lutego i marca 2006 roku w Budapeszcie. Prezydent Rosji ogłosił wówczas plany utworzenia na Węgrzech regionalnego centrum dystrybucji rosyjskiego gazu. Przewidują one zbudowanie na terytorium tego kraju podziemnych magazynów gazu, a także ułożenie drugiej nitki gazociągu Błękitny Potok w kierunku Europy Południowej i Środkowej.
Magistrala ta przez Morze Czarne bezpośrednio łączy Rosję i Turcję. Jej możliwości wykorzystywane są tylko w 30 proc. Rosyjski Gazprom chce tłoczyć tą rurą gaz do Grecji, Włoch i - ewentualnie - Izraela. Projektowana przez rosyjski koncern i węgierski MOL druga nitka magistrali ma dostarczać gaz na Węgry, do Austrii, Bułgarii i Rumunii.
Obecnie rosyjski gaz tłoczony jest na Węgry przez terytorium Ukrainy. Rosja dostarcza ok. 90 proc. gazu zużywanego przez Węgry.
Gyurcsany i Putin rozmawiali wtedy również o budowie w Zahony, na granicy Węgier i Ukrainy, terminalu do odbioru kontenerów transportowanych z Azji do Europy transsyberyjską magistralą kolejową. Jest to przedsięwzięcie konkurencyjne wobec projektu uruchomienia takiej bazy przeładunkowej w polskim Sławkowie.
Przed poniedziałkowym spotkaniem Gyurcsanyego z Putinem wśród głównych tematów ich rozmów źródło na Kremlu wymieniało właśnie współpracę w sferze energetycznej i projekt budowy terminalu kolejowego w Zahony.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mmp/ mc/