Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Kosaczow: o architekturze bezpieczeństwa w Europie powinny rozmawiać Rosja i UE

0
Podziel się:

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych
Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin
Kosaczow zasugerował we wtorek, że NATO nie jest właściwym
miejscem do konsultowania z Rosją planów rozmieszczenia w Polsce i
Czechach elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA.

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow zasugerował we wtorek, że NATO nie jest właściwym miejscem do konsultowania z Rosją planów rozmieszczenia w Polsce i Czechach elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA.

Uważa on, że o architekturze bezpieczeństwa na Starym Kontynencie powinny rozmawiać przede wszystkim Rosja i Unia Europejska.

"Przywódcy Polski i Czech postawili w trudnej sytuacji i kolegów z UE, i Rosję, i własne społeczeństwa, zgadzając się na instalację tarczy antyrakietowej i wyjawiając w zapale Straszną Tajemnicę NATO - że głównym celem systemu wcale nie są nieprzewidywalne państwa i terroryści" - pisze Kosaczow we wtorek na łamach dziennika "Izwiestija".

Rosyjski parlamentarzysta przypomina, że po wystąpieniu prezydenta Rosji Władimira Putina w Monachium minister spraw zagranicznych Czech Karel Schwarzenberg zauważył, że "taka reakcja Moskwy tłumaczy aktywność Sojuszu na kierunku wschodnim".

"Jeszcze bardziej szczery był premier (Jarosław) Kaczyński: amerykańska tarcza antyrakietowa pomoże Polsce wyjść ze strefy wpływów Rosji. Do jakich jeszcze struktur musi wstąpić Warszawa, aby poczuć się pełnowartościową częścią Zachodu, a nie przedmiotem roszczeń ze strony Rosji?" - pyta Kosaczow.

Jego zdaniem, "wybrano dość dziwny sposób wychodzenia spod wpływów Rosji, która - naturalnie - oświadczyła, iż jest zmuszona wycelować część rakiet w nowe obiekty, dotykające jej bezpieczeństwa".

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy wskazuje, że "o ile motywy Czech nie są do końca jasne, o tyle w wypadku Polski wszystko jest bardziej zrozumiałe".

"Obóz władzy, którego wyrazicielami są bracia Kaczyńscy, uważa za swoje zadanie nie to, by pozbyć się obrzydliwego wpływu wielkiego wschodniego sąsiada - to już dawno się stało za obopólną zgodą i ku obopólnemu zadowoleniu. Choć brzmi to paradoksalnie, zadaniem jest raczej uczynienie właśnie z Rosji obiektu wpływów i realizacji interesów Polski" - konstatuje Kosaczow.

W jego opinii "taki jest cel podejmowanych przez Warszawę prób przejęcia kontroli nad polityką wschodnią Unii Europejskiej, narzucenia jej konfrontacyjnego tonu". "Tym też należy tłumaczyć torpedowanie projektu Gazociągu Północnego (byłby niepotrzebny, gdyby Warszawa była solidnym partnerem tranzytowym) i tworzenie przy tym Energetycznego NATO" - pisze deputowany.

"Zrozumiała jest też aktywność na kierunku ukraińskim i białoruskim. Na gruncie konfrontacji z Moskwą zapomina się o historycznych waśniach z ukraińskimi nacjonalistami. Próby dyktowania Rosji, jak ma handlować z Polską, i wciągania Dużej Europy do rozwiązywania dwustronnych problemów gospodarczych to działania z tego samego rzędu" - zaznacza Kosaczow.

Według niego "charakterystyczna jest też demonstracja wojskowej przyjaźni z USA jako kary za niewystarczającą gotowość bojową i twardość Europy wobec Rosji".

"W zaistniałej sytuacji omawianie problemów z Warszawą i Pragą nie ma sensu. Skoro one nie do końca zdają sobie sprawę, że ich historyczne kompleksy i separatystyczne gry z Waszyngtonem burzą ukształtowaną strukturę bezpieczeństwa na kontynencie, to powinno to być sprawą przede wszystkim samej Europy" - podkreśla przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy.

Kosaczow pisze, że "Rosja - podobnie jak coraz większe grono państw - ma wrażenie, że NATO nie tyle nie radzi sobie z problemami współczesności z powodu niedostatecznej aktywności, ile samo je stwarza swoim istnieniem". "Nie odmawiamy dialogu. Mamy jednak prawo oczekiwać transformacji stanowiska Sojuszu w kwestii bezpieczeństwa kontynentu (europejskiego)" - dodaje rosyjski deputowany.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ jo/ mc/ gma/ 16:48 07/03/27

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)