Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Milicja zatrzymała ponad 200 antyglobalistów

0
Podziel się:

Rosyjska milicja zatrzymała w
piątek prewencyjnie ponad 200 antyglobalistów, którzy - pomimo
zakazu demonstracji - zamierzali protestować podczas szczytu G-8 w
Petersburgu - poinformowali organizatorzy manifestacji.

Rosyjska milicja zatrzymała w piątek prewencyjnie ponad 200 antyglobalistów, którzy - pomimo zakazu demonstracji - zamierzali protestować podczas szczytu G-8 w Petersburgu - poinformowali organizatorzy manifestacji.

Agencja Reutera poinformowała też w piątek o skazaniu we wtorek na 10 dni więzienia dwóch niemieckich studentów, pracujących jako fotoreporterzy dla uniwersyteckiego radia Hertz 87,9. Aresztowano ich podczas minionego weekendu. Najpierw oskarżono o udział w protestach przeciwko szczytowi, a potem postawiono im zarzut publicznego oddawania moczu.

Władimir Sołowiejczyk, jeden z organizatorów protestu przeciwko szczytowi G-8 powiedział, że do piątku rano zatrzymano około 200 antyglobalistów udających się do Petersburga, a 30 innych zatrzymano już w samym mieście.

Milicja podała, że zatrzymań dokonano z powodu niedotrzymania obowiązku zameldowania się przybyszów w Petersburgu.

Organizatorzy protestów zamierzają demonstrować w sobotę, pomimo braku zgody ze strony władz miejskich.

"Spróbujemy przemaszerować jutro przez miasto, niezależnie od warunków, będzie to pokojowy marsz" - powiedział Ilja Ponomariow, jeden z organizatorów.

Jako miejsce protestu władze Petersburga wyznaczyły antyglobalistom jedynie zaniedbany stadion i trudno dostępną część jednej z wysepek w obrębie miasta.

W piątek rano stadion odwiedziła gubernator Petersburga Walentina Matwijenko. Podkreśliła, że władze nie zgodziły się na marsze antyglobalistów w centrum miasta, gdyż wśród ich uczestników "mogą pojawić się niestety radykalne elementy". Wokół stadionu krążą stale patrole milicyjne.

Rosyjskie władze za wszelką cenę nie chcą, aby Petersburg stał się podczas szczytu widownią gwałtownych demonstracji, tak jak to miało miejsce w Genui w 2001 roku, gdy zginął jeden z protestujących, czy zamieszek w ubiegłym roku w Szkocji. (PAP)

jo/ ap/

5466 5975

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)