Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Narodziny nowej partii lewicowej

0
Podziel się:

Rosyjska Partia Życia (RPŻ), partia Rodina i
Rosyjska Partia Emerytów (RPP) zawarły we wtorek w Moskwie
porozumienie o utworzeniu nowej formacji lewicowej, która ma
stworzyć przeciwwagę dla dotychczasowej "partii władzy" - Jednej
Rosji.

Rosyjska Partia Życia (RPŻ), partia Rodina i Rosyjska Partia Emerytów (RPP) zawarły we wtorek w Moskwie porozumienie o utworzeniu nowej formacji lewicowej, która ma stworzyć przeciwwagę dla dotychczasowej "partii władzy" - Jednej Rosji.

"Popieramy politykę prezydenta, jednak nie zgadzamy się na polityczny monopol jednej partii" - oświadczył Siergiej Mironow, przewodniczący Rady Federacji, izby wyższej parlamentu Rosji, a zarazem przywódca RPŻ i lider nowego ugrupowania.

Mironow dodał, że w wyniku tego "procesu zjednoczeniowego" w Rosji powstanie "partia większości" - ludzi pracy najemnej, emerytów i rencistów.

O powstaniu takiej lojalnej wobec Kremla partii, mającej odebrać głosy Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPFR) i innym ugrupowaniom lewicowo-nacjonalistycznym, w Moskwie mówiło się od kilku dni, a inicjatywę tę przypisywano Władisławowi Surkowowi, zastępcy szefa Administracji (Kancelarii) Prezydenta i głównemu ideologowi ekipy Władimira Putina.

W marcu na spotkaniu z kierownictwem Rosyjskiej Partii Życia mówił on o potrzebie stworzenia w Rosji systemu dwupartyjnego. Zdaniem Surkowa "władza w Rosji opiera się na jednym człowieku (Putinie) i jednej partii (Jednej Rosji)". "Nie mamy drugiej nogi, na której można by się oprzeć, gdy drętwieje pierwsza" - zauważył ten bliski współpracownik prezydenta.

Surkow uważa, że taka "druga noga" powinna odwołać się do elektoratu, który w wyborach parlamentarnych w 2003 roku głosował na KPFR, populistyczną Liberalno-Demokratyczną Partię Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego i nacjonalistyczną Rodinę. Ugrupowania te zdobyły wówczas łącznie 34 proc. głosów.

Jedną Rosję, na której czele stoi Borys Gryzłow, przewodniczący Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, poparło wtedy 38 proc. głosujących.

W opinii prokremlowskiego politologa Siergieja Markowa, przy mądrej strategii partia Mironowa może bardzo szybko doścignąć w sondażach partię Gryzłowa. "Chodzi o to, że lewicowo- nacjonalistyczne spektrum obejmuje 2/3 rosyjskich wyborców. Idee sprawiedliwości społecznej w naszym społeczeństwie są wciąż bardzo popularne" - zauważył Markow.

Mironow i Gryzłow, obaj wywodzący się ze struktur Federalnej Służby Bezpieczeństwa i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, należą do grona najbardziej zaufanych współpracowników Putina. Rosyjskie media nie wymieniają ich jednak w gronie najpoważniejszych pretendentów do fotela prezydenta, gdy w 2008 roku opuści go obecny szef państwa, któremu konstytucja nie pozwala kandydować po raz trzeci.

Według mediów kandydatem nowej partii w nadchodzących wyborach prezydenckich może być wicepremier i minister obrony Siergiej Iwanow. Natomiast największe szanse na zdobycie poparcia Jednej Rosji ma obecnie I wicepremier i przewodniczący rady nadzorczej Gazpromu Dmitrij Miedwiediew.

Wybory parlamentarne w Rosji odbędą się w grudniu 2007 roku, a prezydenckie - w marcu 2008 roku.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)