Aktywiści proputinowskiego ruchu młodzieżowego "Nasi" wyruszyli w sobotę na rowerach z Niżniego Nowgorodu do Moskwy - na szlak, którym w 1612 roku szło pospolite ruszenie kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego, ojców zwycięstwa nad wojskami hetmana Stanisława Żółkiewskiego.
Rajdem tym, w którym - według organizatorów - uczestniczy 1000 członków i sympatyków "Naszych" z 30 regionów Rosji - ruch chce przypomnieć patriotyczny zryw Rosjan w XVII wieku.
Wyprawa, której 800-kilometrowa trasa wiedzie m.in. przez Kostromę i Jarosław, zakończy się 22 sierpnia na Placu Czerwonym w Moskwie. W tym dniu Rosja obchodzi Święto Flagi Państwowej.
Organizatorzy liczą, że po drodze do "Naszych" - podobnie, jak w 1612 roku do oddziałów Minina i Pożarskiego - będą przyłączać się nowi uczestnicy.
Po raz pierwszy rajd rowerowy szlakiem pospolitego ruszenia Minina i Pożarskiego ten proprezydencki ruch zorganizował w sierpniu ubiegłego roku dla uczczenia 393. rocznicy przepędzenia z Kremla polskiej załogi. Wzięło w nim udział kilkanaście osób.
Wyprawa, nazwana "Drogą Zwycięstwa", poprzedzała w zeszłym roku oficjalne obchody tej rocznicy, które przypadały 4 listopada. Rosja po raz pierwszy obchodziła wtedy nowe święto państwowe - Dzień Jedności Narodowej, upamiętniające rocznicę oswobodzenia Moskwy "spod polskiego jarzma" w roku 1612 i zakończenia "okresu zamętu" - wielkiej smuty. Dzień Jedności Narodowej zastąpił święto 7 listopada, które upamiętniało rocznicę przewrotu bolszewików z 1917 roku.
Powstanie przeciwko Polakom w 1612 roku wspominane jest w rosyjskich podręcznikach historii na równi z pokonaniem wojsk napoleońskich w 1812 roku i Wielką Wojną Narodową (tak w Rosji określa się ostatnie cztery lata II wojny światowej - 1941-45).
Ruch "Nasi" zawiązał się w kwietniu zeszłego roku, na kilka tygodni przed obchodami 60. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Zdaniem rosyjskich politologów, inicjatorem powołania tej organizacji jest Kreml, który chce w ten sposób przeciwdziałać buntowniczym nastrojom wśród rosyjskiej młodzieży.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ klm/