Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Prasa o ew. wzmocnieniu wojsk w Kaliningradzie

0
Podziel się:

Rosja może wzmocnić swoje wojska na zachodniej
granicy - podkreśla w czwartek rządowa "Rossijskaja Gazieta"
informując o środowym oświadczeniu generała Władimira Szamanowa.

Rosja może wzmocnić swoje wojska na zachodniej granicy - podkreśla w czwartek rządowa "Rossijskaja Gazieta" informując o środowym oświadczeniu generała Władimira Szamanowa.

W podobnym duchu jego zapowiedź zmian w składzie grupy wojsk w obwodzie kaliningradzkim, rosyjskiej enklawie nad Morzem Bałtyckim w odpowiedzi na rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach, komentuje też dziennik "Kommiersant".

Oba tytuły wiążą wystąpienie Szamanowa, szefa Głównego Zarządu Szkolenia Bojowego i Służby Wojsk Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, z wprowadzeniem przez Moskwę w grudniu 2007 roku jednostronnego moratorium na wykonywanie zapisów układu o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE).

"Po rozmieszczeniu u naszych granic elementów strategicznej tarczy antyrakietowej USA region ten znajdzie się na pierwszej linii ich narodowego systemu obrony przeciwrakietowej. Oznacza to, że należy zawczasu pomyśleć o wzmocnieniu stacjonujących w enklawie jednostek i związków taktycznych" - pisze "Rossijskaja Gazieta".

Dziennik pisze, że "nad tym, jak to zrobić najlepiej, pracuje obecnie minister obrony Anatolij Sierdiukow, który specjalnie w tym celu pod koniec ubiegłego roku odwiedził Kaliningrad, i szef Sztabu Generalnego Jurij Bałujewski".

"Wprowadzone przez Rosję moratorium na wykonywanie traktatu CFE rozwiązało nam ręce. Teraz żadna dyslokacja jednostek i broni konwencjonalnej w zachodnich rejonach Rosji nie będzie naruszać naszych międzynarodowych zobowiązań. Można śmiało przerzucać wojska na Zachód" - zaznacza "Rossijskaja Gazieta".

Zdaniem dziennika "w grę może wchodzić m.in. rozmieszczenie w enklawie najnowocześniejszego kompleksu operacyjno-taktycznego Iskander". "Może on współdziałać z kosmicznymi środkami rozpoznania i bezzałogowymi aparatami latającymi, a więc razić cele w realnym czasie" - wyjaśnia "Rossijskaja Gazieta".

"Kommiersant" cytuje Aleksandra Chramczichina z Instytutu Analiz Politycznych i Wojskowych, który wyraził pogląd, że "Rosja może teraz przegrupować swoje wojska w dowolnej chwili nikogo o tym nie informując".

Także ta gazeta pisze o możliwości ulokowania w obwodzie kaliningradzkim kompleksów Iskander jako odpowiedzi na rozmieszczenie w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. "Kommiersant" przypomina, że zapowiadał to już w lipcu 2007 roku pierwszy wicepremier Siergiej Iwanow.

Powołując się na źródło zbliżone do Ministerstwa Obrony Rosji, dziennik podaje, że "obecnie rzeczywiście rozważa się uzbrojenie 152. brygady rakietowej stacjonującej pod Czerniachowskiem (d. Wystruć, ok. 90 km na wschód od Kaliningradu, d. Królewca - PAP) w kompleksy Iskander mające zasięg do 300 km".

"Kompleksy te będą w stanie razić cele prawie na całym terytorium Polski" - podkreśla "Kommiersant".

Gazeta przytacza także opinię szefa Akademii Problemów Geopolitycznych, generała Leonida Iwaszowa, który uważa, że "w razie realizacji planów USA dotyczących tarczy antyrakietowej kaliningradzką grupę wojsk należy wyposażyć w najnowocześniejsze uzbrojenie". Iwaszow wymienia w tym kontekście kompleksy Iskander i taktyczną broń jądrową.

Zdaniem źródła zbliżonego do resortu obrony, na które powołuje się "Kommiersant", Szamanow zajmuje zbyt niskie stanowisko, by informować o takich strategicznych posunięciach, jak wzmocnienie grupy wojsk w Kaliningradzie.

"Jednak źródło nie wyklucza, że Władimir Szamanow mógł w środę przedstawić pogląd ministra obrony Anatolija Sierdiukowa, który pomógł mu w powrocie do służby wojskowej" - dodaje "Kommiersant".

50-letni Szamanow uczestniczył w obu kampaniach wojennych w Czeczenii, gdzie dosłużył się tytułu bohatera Rosji. Przez organizacje obrońców praw człowieka jest oskarżany o zbrodnie wojenne. Według Human Rights Watch to dowodzeni przez niego żołnierze w grudniu 1999 roku krwawo spacyfikowali wioskę Ałchan-Jurt, ok. 15 km na południowy zachód od Groznego zabijając 17 cywilnych mieszkańców.

Szamanow objął obecne stanowisko w połowie listopada. Eksperci wiązali jego powrót do resortu obrony z formowaniem przez Sierdiukowa nowej ekipy kierowniczej.

Jerzy Malczyk(PAP) mal/ mmp/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)