Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Putin spotkał się z przedstawicielami Klubu Wałdajskiego

0
Podziel się:

Premier Rosji Władimir Putin oświadczył, że jest za wcześnie, by mówić o tym,
co wydarzy się w 2012 roku, gdy w jego kraju odbędą się wybory prezydenckie. Putin zapewnił jednak,
że nie stanie się nic, co byłoby niezgodne z Konstytucją Federacji Rosyjskiej.

Premier Rosji Władimir Putin oświadczył, że jest za wcześnie, by mówić o tym, co wydarzy się w 2012 roku, gdy w jego kraju odbędą się wybory prezydenckie. Putin zapewnił jednak, że nie stanie się nic, co byłoby niezgodne z Konstytucją Federacji Rosyjskiej.

Putin mówił o tym w poniedziałek, podejmując w swojej letniej rezydencji w Soczi, nad Morzem Czarnym, naukowców i publicystów z Klubu Wałdajskiego. Jeden z nich - jak relacjonuje agencja RIA-Nowosti - zapytał rosyjskiego premiera, czy rozwojowi systemu politycznego Rosji nie zagrozi scenariusz, w którym w 2012 roku będzie on kandydował na prezydenta i wygra wybory.

"Swego czasu prezydent USA (Franklin Delano) Roosevelt wybierany był cztery razy z rzędu, gdyż nie było to sprzeczne z amerykańską konstytucją. Ani ja, ani prezydent (Dmitrij) Miedwiediew nie zrobimy niczego, co byłoby niezgodne z obowiązującym w Rosji ustawodawstwem i Konstytucją FR" - oznajmił Putin.

Szef rządu Rosji dodał, że to, jak on i Miedwiediew postąpią w 2011 lub na początku 2012 roku, będzie zależeć od realnej sytuacji w kraju i od nastrojów społecznych. "Jest za wcześnie, by o tym mówić" - podkreślił.

Zarówno Putin, jak i Miedwiediew w publicznych wystąpieniach nie wykluczają startu w wyborach prezydenckich w 2012 roku. Obaj unikają jednak jednoznacznych deklaracji.

Sympatyzujący z prezydentem wielkonakładowy "Moskowskij Komsomolec" ocenił w poniedziałek, że "jeśli przeanalizuje się postępowanie Putina od momentu, kiedy został premierem, to nasunie się wniosek, iż nigdy nie porzucał on myśli o powrocie na fotel prezydencki". "A ostatnio faktycznie rozpoczął kampanię wyborczą" - zaznaczył dziennik.

Putin oświadczył również, że Rosji niezbędne są stabilne warunki rozwoju, zapewniające stały ruch naprzód, bez żadnych skoków. Szef rosyjskiego rządu wyraził też zadowolenie z postępów modernizacji Rosji. Jako jeden z kluczowych wskaźników rozwoju wymienił nastroje społeczne, które - jak zauważył - znajdują odzwierciedlenie w demografii. "W ostatnich kilku latach nastąpiły tu wyraźne, pozytywne zmiany - rośnie liczba narodzin i spada śmiertelność" - powiedział.

Pytany o stosunki z USA, Putin zadeklarował, że wierzy w szczerość intencji prezydenta Baracka Obamy, gdy ten mówi o potrzebie "resetu" w relacjach rosyjsko-amerykańskich. "Z wielką uwagą odnosimy się do inicjatyw administracji Stanów Zjednoczonych. Wierzę w szczerość administracji, przede wszystkim - w szczerość prezydenta Obamy" - powiedział.

Goście przedstawili premierowi Rosji swoją ocenę sytuacji w jego kraju. Ich zdaniem, w rozwoju gospodarczym, naukowym i socjokulturowym Rosji występują tendencje stagnacyjne, a modernizacja jest w większym stopniu sloganem, niż realnym kursem politycznym; modernizacja, restrukturyzacja i dywersyfikacja praktycznie nie istnieją; ropa i gaz pozostają głównymi źródłami dochodu, korupcji niczym się nie powstrzymuje, a innowacje są hamowane.

Według uczestników Klubu Wałdajskiego, takie tendencje mogą się utrzymać przez 10-15 lat.

Klub Wałdajski skupia znanych publicystów, politologów, ekonomistów, historyków i byłych polityków głównie z Europy, USA i Japonii, którzy specjalizują się w sprawach Rosji.

Tegoroczne forum to już siódme takie spotkanie. Pierwsze odbyło się w 2004 roku w rezydencji prezydenta Rosji nad jeziorem Wałdaj, ok. 400 km na północny zachód od Moskwy. Stąd nazwa - Klub Wałdajski.

Honory gospodarza pełnią państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti oraz wpływowa Rada ds. Polityki Zagranicznej i Obronnej, w której zasiadają czołowi rosyjscy analitycy. Członkowie klubu zbierają się w różnych miastach Rosji. W tym roku - poza Moskwą - odwiedzili Petersburg. Pływali też statkiem wycieczkowym po rzekach i jeziorach obwodu leningradzkiego.

W tegorocznym forum uczestniczy ponad 100 ekspertów z kilkunastu krajów, w tym Polski. Nie wiadomo, czy oprócz Putina przyjmie ich także Miedwiediew.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)