Sakhalin Energy, spółka kontrolowana przez brytyjsko-holenderski koncern Royal Dutch/Shell, wstrzymała na czas nieokreślony budowę swoich rurociągów na Sachalinie, na rosyjskim Dalekim Wschodzie - poinformował w poniedziałek "Kommiersant". Rosyjski dziennik sugeruje, że posunięcie to może mieć tło polityczne.
Według oficjalnej wersji, spółka Sakhalin Energy podjęła taką decyzję, gdy okazało się, że podwykonawcy, z którymi współpracuje przy realizacji projektu Sachalin-2, nie przestrzegają założeń technicznych.
"Kommiersant" przypuszcza jednak, że krok ten może stanowić odpowiedź na zastrzeżenia Federalnej Służby ds. Kontroli Środowiska Naturalnego (Rosprirodnadzor), która niedawno zakwestionowała bezpieczeństwo ekologiczne tego przedsięwzięcia.
Gazeta nie wyklucza, że opinia Rosprirodnadzoru jest wykorzystywana przez Gazprom jako argument w rozmowach z Royal Dutch/Shell. Rosyjski koncern zabiega bowiem o 25 proc. udziałów w tym projekcie.
Sachalin-2 to wspólne przedsięwzięcie Royal Dutch/Shell (55 proc.) oraz japońskich Mitsui (25 proc.) i Mitsubishi (20 proc.). Złoża, które będzie eksploatować Sakhalin Energy, znajdują się w północno-wschodniej części szelfu wyspy.
Szacuje się je na 150 mln ton ropy i 500 mld metrów sześciennych gazu. Paliwa będą eksportowane do USA i Japonii. Pierwsze dostawy mają popłynąć w 2008 roku.
Naftociąg i gazociąg, których budowa została wstrzymana, mają połączyć złoża z fabryką gazu skroplonego (LNG) i terminalem naftowym, powstającymi na południu Sachalinu. Rurociągi liczą łącznie 1572 km. 1410 km rur już ułożono.
W ubiegłym tygodniu Federalna Służba ds. Kontroli Środowiska Naturalnego zakończyła kontrolę obu rurociągów pod kątem przestrzegania rosyjskich norm i przepisów budowlanych. Jej wyniki nie są jeszcze znane.
Jednakże na początku sierpnia zastępca szefa Rosprirodnadzoru Oleg Mitwol oświadczył, że Sakhalin Energy nie zrobiła wszystkiego, co powinna, aby zabezpieczyć magistrale przed górskimi potokami. Zdaniem Mitwola, Ministerstwo ds. Zasobów Naturalnych w ogóle nie powinno było wydawać zgody na tę inwestycję.
Według gazety na zainteresowaniu służb Mitwola Sachalinem-2 skorzysta Gazprom, który od 2005 roku stara się odkupić od Royal Dutch/Shell 25 proc. akcji w tym projekcie. Raport Rosprirodnadzoru może zmniejszyć cenę tych aktywów.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ jo/ ap/ gm/
