Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Rozmowy Putina z Łukaszenką na Kremlu

0
Podziel się:

Gazprom z udziałem
Łukaszenki)

Gazprom z udziałem Łukaszenki)

15.12.Moskwa (PAP) - Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka poinformował w piątek po rozmowach z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie, że udało im się znaleźć podejście do rozwiązania najtrudniejszych problemów stosunków dwustronnych.

Łukaszenka i Putin przewodniczyli w tym dniu na Kremlu posiedzeniu Najwyższej Rady Państwowej, organu kierowniczego Związku Białorusi i Rosji (ZBiR). Poprzedziło je spotkanie prezydentów "w cztery oczy", które trwało ponad trzy godziny.

"W wyniku ciężkich i długich negocjacji znaleźliśmy, jak się wydaję, tę nitkę, za którą możemy się uczepić" - powiedział białoruski prezydent. "Myślę, że w najbliższym czasie zdołamy rozwiązać wiele problemów, które były dla nas trudne - nie bolesne, ale trudne" - dodał Łukaszenka.

Prezydent Białorusi nie sprecyzował, jakie konkretnie problemy miał na myśli.

Putin nie odniósł się do wypowiedzi swojego partnera. Wyraził jedynie nadzieję, że obrady Najwyższej Rady Państwowej, w której skład wchodzą prezydenci, premierzy i szefowie parlamentów obu państw, będą owocne.

Oficjalnie głównymi tematami piątkowych rozmów na Kremlu miały być problemy współpracy Białorusi i Rosji w sferze polityki zagranicznej, obronności i ochrony granic.

Najwyższa Rada Państwowa miała też przyjąć budżet ZBiR na 2007 rok, w którym na wspólne projekty przeznaczono 3,78 mld rubli (143,6 mln dolarów). Udział Białorusi we wspólnych wydatkach wynosi 35 proc., a Rosji - 65 proc.

Nieoficjalnie wiadomo jednak, że Łukaszenka i Putin rozmawiali przede wszystkim o dostawach rosyjskiej ropy naftowej i gazu ziemnego na Białoruś.

We wtorek Rosja zakomunikowała, że od 1 stycznia 2007 roku wprowadza cło na eksport ropy naftowej na Białoruś. Jest to dotkliwy cios dla Mińska, który czerpie zyski z reeksportu produktów naftowych.

Zgodnie z rozporządzeniem podpisanym 8 grudnia przez premiera Michaiła Fradkowa, ropa będzie dostarczana na Białoruś na takich samych warunkach jak do innych krajów. Eksperci szacują, że Mińsk straci na tym ok. 1,7-2 mld dolarów rocznie.

Wysokość cła eksportowego na ropę raz na dwa miesiące określa rząd Rosji na podstawie średniej ceny rosyjskiej ropy Urals na rynkach światowych. Od 1 grudnia wynosi ono 180,7 USD za tonę.

Dotychczas Białoruś otrzymywał rosyjską ropę bez cła, następnie przerabiała ją w swoich zakładach i eksportowała produkty naftowe. Pobierała przy tym cło w wysokości 57 dolarów za tonę.

Według dziennika "Kommiersant", Łukaszenka miał w piątek zabiegać u Putina o uchylenie rozporządzenia Fradkowa. "Główny problem polega na tym, czy Alaksandr Łukaszenka jest gotów oddać Biełtransgaz pod kontrolę Gazpromu na warunkach korzystnych dla (rosyjskiego) monopolisty gazowego" - podkreśliła moskiewska gazeta.

Pod koniec listopada Putin ogłosił w Mińsku, że Rosja i Białoruś porozumiały się w sprawie sprzedaży Gazpromowi połowy Biełtransgazu, operatora liczącej 7 tys. kilometrów sieci białoruskich gazociągów, prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

Od przejęcia udziałów w białoruskiej firmie przesyłowej Rosja uzależniała cenę gazu dostarczanego Białorusi. Część dostaw strona białoruska ma spłacić akcjami Biełtransgazu.

Rosja od dawna nalegała na Mińsk, by ten odstąpił jej udziały w Biełtransgazie. Obiecywała, że za połowę tej firmy jest skłonna ograniczyć drastyczną podwyżkę cen gazu, dostarczanego obecnie Białorusi zaledwie po 46,68 dolara za 1000 metrów sześciennych.

Gazprom domaga się, by Mińsk od 1 stycznia 2007 roku płacił cenę rynkową, nawet 200 USD za 1000 metrów sześciennych, co groziłoby krachem niewydajnej białoruskiej gospodarki.

Kwestią sporną pozostaje jednak wciąż cena Biełtransgazu. Łukaszenka oznajmił niedawno, że firma jest warta 10-12 mld dolarów, a "według niektórych ocen nawet 17 mld". To samo powtórzył kilka dni temu premier Białorusi Siarhiej Sidorski.

Moskwa ostatnio mówiła o co najwyżej 2 mld dolarów, a wcześniej - o 500-700 mln USD.

W listopadzie zakończyła się niezależna wycena Biełtransgazu, przeprowadzona przez holenderski bank ABC Amro. Jest ona utrzymywana w tajemnicy. Zwykle dobrze poinformowany dziennik "Wiedomosti" podał na początku grudnia, że ABN Amro wycenił Biełtransgaz na 3,5-4 mld dolarów.

Piątkowe rozmowy Łukaszenki i Putina w Moskwie - to już ich dziewiąte spotkanie w tym roku.

Wieczorem obaj prezydenci biorą udział w uroczystym otwarciu nowego pałacu lodowego w stolicy Rosji. Głównym punktem uroczystości będzie mecz hokeja na lodzie między weteranami reprezentacji ZSRR a drużyną Gazpromu.

W barwach tej pierwszej na lód wyjdzie m.in. Łukaszenka, zapalony hokeista. Organizatorzy dali mu wolną rękę przy wyborze ekipy, w której chciałby wystąpić. Wybrał reprezentację ZSRR.

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)