Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow nie wykluczył w środę, że część jej obywateli, chcących opuścić ogarnięty wojną Liban, zostanie ewakuowana drogą morską na Cypr.
Ławrow powiedział radiu Echo Moskwy, że taki wariant wyjazdu z Libanu przygotowywany jest dla tych obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy z różnych powodów nie zdołają dotrzeć do Bejrutu.
Ambasada Rosji w stolicy Libanu poinformowała już, że ma zarezerwowane miejsca dla rosyjskich uchodźców na greckim statku pasażerskim i brytyjskim okręcie wojennym.
W środę rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ewakuowało dwoma samolotami - Ił-62 i Ił-76 - z syryjskiego miasta portowego Latakia 270 obywateli Rosji, którzy poprzedniego dnia pięcioma autokarami zostali tam przetransportowani z Bejrutu.
W środę ze stolicy Libanu w kierunku granicy libańsko-izraelskiej 20 autokarami wyruszyła największa - licząca 980 osób - grupa rosyjskich uchodźców. W czwartek z Latakii odbiorą ją cztery samoloty Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Ławrow poinformował, że zamiar wyjazdu z Libanu zadeklarowało łącznie ok. 1,5 tys. obywateli Rosji. Dodał, że władze rosyjskie organizują także ewakuację obywateli innych krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, którzy zwracają się o pomoc do rosyjskiej misji dyplomatycznej w Bejrucie.
Według ambasady Rosji w libańskiej stolicy, przed jej gmachem zgromadziło się ok. 200 obywateli Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu i Uzbekistanu.
Izrael zadeklarował, iż nie będzie prowadzić działań wojennych w rejonach, przez które przebiegają trasy ewakuacji Rosjan. Podobnych gwarancji stronie rosyjskiej udzieliły władze libańskie.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/
