22.3.Moskwa (PAP) - Zdecydowana większość słuchaczy znanego z liberalnych poglądów radia Echo Moskwy uznała, że Alaksandr Łukaszenka byłby lepszym prezydentem Rosji niż Władimir Putin.
W sondażu telefonicznym, przeprowadzonym w środę przez tę popularną rozgłośnię, białoruskiego dyktatora poparło aż 74,4 respondentów. Na gospodarza Kremla głosowało tylko 25,6 proc. uczestników interaktywnego badania.
W ciągu pięciu minut głosy oddało 1111 osób.
W takim samym sondażu we wtorek wieczorem przewaga Łukaszenki nad Putinem była jeszcze bardziej przytłaczająca - 82 proc. wobec 18 proc. Redaktor naczelny Echa Moskwy Aleksiej Wieniediktow uznał w środę wyniki wtorkowego głosowania za "atak hakerski" i zarządził jego powtórzenie.
Jeden ze słuchaczy, którzy po środowym sondażu dodzwonili się do studia Echa Moskwy, powiedział, że głosował na Łukaszenkę, bo Rosji potrzebna jest twarda, scentralizowana władza, a Putin jest zbyt miękki. Inny wskazał na małe bezrobocie, wysokie płace i ograniczony zasięg prywatyzacji na Białorusi.
"Wszystko jest jasne" - skwitował tę dyskusję zdumiony Wieniediktow i zaproponował słuchaczom zmianę tematu rozmowy na motoryzację.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ kan/