Przewodniczący rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Władimir Czurow ocenił jako niezrozumiałą decyzję OBWE o odwołaniu misji obserwacyjnej na grudniowe wybory parlamentarne w Rosji. Według niego wszystkie dokumenty dla obserwatorów, w tym wizy, zostały już OBWE przekazane.
OBWE poinformowała w piątek, że odwołuje misję obserwacyjną na wybory w Rosji, tłumacząc to opóźnieniami i restrykcjami ze strony rosyjskiej.
"Do ostatniej chwili staraliśmy się o obserwację tych wyborów, ale bez wiz nie jesteśmy w stanie nic zrobić" - powiedziała PAP rzeczniczka zawiadującego misjami OBWE warszawskiego Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) Urdur Gunnarsdottir powiedziała.
Czurow zapewnił tymczasem, że CKW Rosji odpowiednio wcześnie przekazała ODIHR wszystkie dokumenty potrzebne do akredytowania obserwatorów biura na wyborach do Dumy.
"Wszystkie niezbędne dokumenty, w tym wizy, są już w Warszawie, w siedzibie ODIHR" - powiedział szef CKW, którego cytuje agencja RIA-Nowosti. Zaznaczył, że pozostałe misje obserwacyjne również otrzymały już stosowne dokumenty i wizy.
Czurow podał, że na wybory parlamentarne do Rosji przyjedzie ponad 330 obserwatorów z zagranicy, w tym z Komitetu Wykonawczego WNP (70 osób), zgromadzeń parlamentarnych Unii Europejskiej, OBWE, WNP i Szanghajskiej Organizacji Współpracy (po 30 osób).
CKW Rosji zaprosiła też przedstawicieli struktur wyborczych Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Japonii, Jordani, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Mongolii, Niemiec, Polski, Tadżykistanu, Ukrainy, USA, Uzbekistanu, Wielkiej Brytanii, Węgier i Włoch.
"Rosyjskie wybory są dobrze przygotowane i będą przebiegać wzorcowo" - zapewnił.
Wybory do rosyjskiej Dumy Państwowej wyznaczono na 2 grudnia.
Rosyjska CKW wysłała zaproszenia dla obserwatorów z zagranicy dopiero 31 października. Ograniczyła przy tym liczbę ekspertów do 400 osób, w tym zaledwie 70 z OBWE.
Na wybory do Dumy z 2003 roku Moskwa zaprosiła ok. 1200 obserwatorów z zagranicy, w tym ponad 400 z samej OBWE.
ODIHR starał się o umieszczenie w Rosji 20 ekspertów 7 listopada i 50 kolejnych obserwatorów - 15 listopada. Pomimo usilnych starań o wizy, władze Rosji wciąż ich odmawiały.
MSZ Federacji Rosyjskiej tłumaczyło kilka dni temu, że zwłoka z wydaniem wiz miała charakter "techniczny", ponieważ przedstawiciele ODIHR nie wystąpili o akredytację przy CKW.
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ kar/
