(dochodzi wypowiedź Roginskiego nt. decyzji Trybunału w Strasburgu)
29.10.Moskwa (PAP) - Szef rosyjskiego Memoriału Arsenij Roginski wyraził w środę w rozmowie z PAP zadowolenie z powodu decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Katynia. Dodał, że wolałby jednak, aby sprawa została rozstrzygnięta przez rosyjski wymiar sprawiedliwości.
Jak podała "Gazeta Wyborcza", Trybunał w Strasburgu zażądał we wtorek od rządu Rosji wyjaśnień dotyczących skargi dwóch Polaków - krewnych oficerów zamordowanych przez NKWD w 1940 roku; wcześniej bliscy ofiar mordu bezskutecznie walczyli przed rosyjskimi sądami o dostęp do akt rosyjskiego śledztwa w sprawie Katynia.
Roginski oświadczył, że decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka bardzo mu się podoba. "Z drugiej strony stanowi dla mnie rozczarowanie. Jako dla obywatela Rosji zasadnicze znaczenie ma to, by sprawiedliwość w tej sprawie wymierzył rosyjski sąd, a nie międzynarodowy" - podkreślił szef Memoriału, organizacji pozarządowej dokumentującej stalinowskie zbrodnie.
Arsenij Roginski zauważył, że "jeśli taką decyzję podjąłby rosyjski sąd, to byłby to krok w przyszłość dla kraju pod nazwą Rosja".
"Myślę, że mamy przed sobą długą biurokratyczną bitwę" - tak z kolei szef Memoriału skomentował wtorkowy apel polsko-rosyjskiej Komisji ds. Trudnych do przywódców Polski i Rosji o zamknięcie sprawy Katynia.
"Zbyt często żyliśmy złudzeniami, licząc na zmianę podejścia na Kremlu do problemu zbrodni katyńskiej" -podkreślił.
Roginski wyraził jednak nadzieję, że "sytuacja ta doprowadzi do jakichś decyzji". "Trzeba poczekać" - powiedział.
Komisja ds. Trudnych zaapelowała we wtorek do przywódców Polski i Rosji o wyjaśnienie wszystkich okoliczności zbrodni katyńskiej, tak by więcej nie było potrzeby poruszania tej sprawy w stosunkach między obu państwami.
Apel ten zawarła w komunikacie, wydanym na zakończenie swojego dwudniowego posiedzenia w Moskwie.
Pracom komisji, nazywanej też grupą, współprzewodniczą były minister spraw zagranicznych RP, prof. Adam D. Rotfeld i rektor Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO), prof. Anatolij Torkunow.
"Uczestnicy grupy, zwracając się do władz obu krajów, uważają za istotne zaktywizowanie wysiłków, zmierzających do należytego wyjaśnienia wszystkich okoliczności oraz zdjęcia z porządku dziennego relacji między obu krajami i społeczeństwami zbrodni katyńskiej, dokonanej przez reżim stalinowski" - głosi komunikat.
Rotfeld podkreślił w rozmowie z PAP, że apel ten jest konsekwencją poruszenia, wywołanego - jak to ujął - kuriozalnymi orzeczeniami rosyjskich sądów.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ro/ jbr/
