Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generał Jurij Bałujewski może wkrótce zostać odwołany - informuje w środę dziennik "Wiedomosti".
Gazeta zwraca uwagę, że Bałujewskiego nie ma wśród kandydatów do rad dyrektorów (rad nadzorczych) koncernów zbrojeniowych, które będą wybierane w tym półroczu. "Jest to oznaka rychłej dymisji" - konstatują "Wiedomosti".
Dziennik przypomina, że Bałujewski przez wiele lat reprezentował Ministerstwo Obrony w radach dyrektorów korporacji Taktyczna Broń Rakietowa i Ałmaz-Antej. Obecnie resort obrony będzie w nich przedstawiał szef uzbrojenia Nikołaj Makarow.
"Źródło w Ministerstwie Obrony utrzymuje, że oznacza to, iż Bałujewski zostanie w tym roku odwołany. W zeszłym roku skończył 60 lat, jednak służbę przedłużono mu o dwa lata" - piszą "Wiedomosti".
Gazeta odnotowuje, że jego stosunki z nowym ministrem obrony Anatolijem Sierdiukowem wyglądają na poprawne, jednak dochodzi między nimi do sporów, m.in. w kwestii polityki zbrojeniowej i planów przeniesienia dowództwa Marynarki Wojennej do Petersburga.
Bałujewski znany jest ze swoich zimnowojennych wystąpień. W ubiegłym miesiącu groził, że Rosja w swojej obronie może prewencyjnie użyć broni jądrowej. Wielokrotnie równie ostro występował przeciwko planom rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ap/
