Rosyjskie MSZ wyraziło w piątek "żywe zaniepokojenie" ograniczeniem liczebności misji ONZ (UNMIK) w Kosowie bez zgody Rady Bezpieczeństwa. Twierdzi, że ta decyzja może skomplikować sytuację w regionie.
Informację o redukcji sił misji podał w czwartek w Prisztinie jej nowy szef, Włoch Lamberto Zannier.
"Jeśli takie polecenia zostały wydane, dyrekcja Sekretariatu ONZ przekroczyła swoje kompetencje, podejmując decyzję stanowiącą prerogatywę Rady Bezpieczeństwa" - głosi komunikat rosyjskiego MSZ.
Taka decyzja może być podjęta "jedynie z przyzwoleniem RB ONZ i przy jasno wyrażonej zgodzie stron. Może ona doprowadzić do dalszego skomplikowania sytuacji w Kosowie, gdzie ludność serbska nie zaakceptuje arbitralnego przekazania kompetencji UNMIK misji Unii Europejskiej" - czytamy.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun ogłosił w zeszłym tygodniu rekonfigurację misji ONZ, która administruje Kosowem od połowy 1999 roku. Polega ona na przekazaniu głównych dziedzin odpowiedzialności misji UE (EULEX), zwłaszcza w kwestiach policji, sprawiedliwości i spraw celnych.
Sekretarz generalny ONZ zapowiedział, że zmiany w międzynarodowej obecności w Kosowie wiążą się z wejściem w życie 15 czerwca konstytucji Kosowa. Zmian tych - jak podkreślił - wymaga "nowa rzeczywistość" niepodległego Kosowa.
"Otrzymałem długo oczekiwane zielone światło z Nowego Jorku, aby rozpocząć rekonfigurację UNMIK" - podkreślił w czwartek Zannier.
Misja EULEX, która przejmuje funkcje UNMIK, ma być złożona z 1800- 1900 policjantów, prawników, sędziów i celników, z możliwością rozszerzenia do 2100 osób. Wobec niemal całkowitego braku struktur administracyjnych i społecznych w nowo utworzonym państwie EULEX ma stopniowo "generować" te struktury. (PAP)
jo/ mc/
4657 arch.