Prezydent Rosji Władimir Putin udaje się we wtorek w podróż zagraniczną do Indonezji, Australii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W australijskim Sydney w czasie weekendu weźmie udział w dorocznym szczycie 21 państw tworzących forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC).
Azjatyckie tournee gospodarz Kremla rozpocznie w czwartek w Dżakarcie, gdzie będzie promować wyroby rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. W sierpniu ogłoszono, że Indonezja, największy kraj muzułmański na świecie, kupi za 330-350 mln dolarów sześć rosyjskich myśliwców wielozadaniowych.
Rosjanie dostarczą Indonezji trzy samoloty Su-30 i trzy Su-27. Su- 30 (Flanker-C według oznaczeń NATO)
to zmodernizowana wersja dwumiejscowego Su-27. Samolot produkowany w zakładach IAPO w Irkucku, jest odpowiednikiem amerykańskich samolotów F/A-18 Super Hornet.
Wcześniej maszyny Su-30 w Azji kupiły Indie i Malezja. Nad nabyciem tych samolotów zastanawia się także Tajlandia.
Rosja zaproponowała też Indonezji kredyt w wysokości do 1 mld dolarów na zakup wozów bojowych piechoty BMP-3, śmigłowców Mi-17 i okrętu podwodnego.
Podczas pobytu w Australii - pierwszego w historii prezydenta Rosji w tym kraju - Putin będzie rozmawiać m.in. o rozwoju dwustronnej współpracy gospodarczej, w tym w dziedzinie rolnictwa. Rosja jest jednym z największych odbiorców australijskiego mięsa.
Oczekuje się, że strony także podpiszą porozumienie o współpracy w pokojowym wykorzystaniu energii atomowej, które otworzy drogę dla dostaw australijskiego uranu do Rosji.
Przy okazji szczytu APEC w Sydney rosyjski prezydent ma w planach serię dwustronnych spotkań, w tym z prezydentami USA i Chin - George'em W. Bushem i Hu Jintao, a także premierem Japonii, Shinzo Abe.
Strona rosyjska liczy, że poczyni tam ostatnie ustalenia dotyczące członkostwa Rosji w Światowej Organizacji Handlu (WTO).
W drodze powrotnej z Australii gospodarz Kremla zatrzyma się w poniedziałek w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Zdaniem rosyjskich ekspertów w czasie rozpoczynającej się podróży Putin będzie budować fundamenty pod politykę wschodną swojego następcy.
Cytowany przez dziennik "Wiedomosti" Iwan Safranczuk z moskiewskiego biura Instytutu Bezpieczeństwa Międzynarodowego w Waszyngtonie zauważył, że podczas swoich ośmioletnich rządów Putin koncentrował uwagę głównie na Zachodzie - Europie i USA; polityka wschodnia była na drugim planie.
Swoją prezydenturę - twierdzi politolog - chce on zakończyć szarżą na Wschód; doprowadził już do uchwalenia ambitnego programu rozwoju rosyjskiego Dalekiego Wschodu, a teraz zabiega o to, by szczyt APEC w 2012 roku odbył się we Władywostoku. Jego następca - przewiduje Safranczuk - będzie rozwijać wschodni kierunek.
Wybory prezydenckie w Rosji planowane są na marzec 2008 roku. Zgodnie z konstytucją, Putin nie może w nich kandydować, gdyż urząd szefa państwa sprawował już przez dwie kadencje.
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ jo/ kar/