Rosyjskie MSZ wyraziło w piątek nadzieję, że uczestnicy sześciostronnych rozmów w sprawie irańskiego programu jądrowego wkrótce będą mogli spotkać się w Teheranie i przedstawić Iranowi nowe propozycje negocjacyjne.
"Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości szef irańskiej dyplomacji Manuszehr Mottaki będzie mógł spotkać się w Teheranie ze swoim unijnym odpowiednikiem Javierem Solaną i wiceministrami spraw zagranicznych sześciu krajów uczestniczących w negocjacjach, którzy muszą wręczyć Iranowi zrewidowany pakiet propozycji rozmów" - podało w oświadczeniu rosyjskie MSZ.
Moskwa poinformowała, że "uważnie bada" najnowsze propozycje Iranu i że skonsultuje je ze swymi partnerami z "szóstki"; w jej skład wchodzi pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania) oraz Niemcy.
Od dawna usiłuje ona nakłonić Iran do zaprzestania wzbogacania uranu. Zachód podejrzewa, że program ten służy celom militarnym, czemu Iran zaprzecza.
Według rosyjskiego MSZ podczas spotkań w Teheranie przedstawiciele "szóstki" mogą podzielić się wstępnymi reakcjami na propozycje Iranu.
Stany Zjednoczone ponownie zaznaczyły, że nie wyślą swojego przedstawiciela razem z Solaną, by przedstawić w Teheranie pakiet zachęt. "Nie zamierzamy mieć fizycznie swego przedstawiciela w Teheranie" - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack.
Zachodni dyplomaci sygnalizowali wcześniej w piątek, że posunięcie Iranu zmierzające do przełamania impasu w rozmowach ze światowymi mocarstwami o jego programie jądrowym nie znajdzie odpowiedzi, o ile Teheran nie zawiesi wzbogacania uranu.
Iran w tym tygodniu usiłował pominąć kwestie wzbogacania uranu i zaproponował negocjacje na temat szerszego zakresu problemów światowych, podkreślając, że nie zalicza do nich swego programu atomowego.
W środę szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że "szóstka powinna przedstawić Teheranowi konkretne propozycje, dać gwarancje bezpieczeństwa i zapewnić mu bardziej znaczące miejsce w rozmowach o uregulowaniu sytuacji na Bliskim i Środkowym Wschodzie".
Ale kilka godzin później Waszyngton sprzeciwił się zaoferowaniu Iranowi gwarancji bezpieczeństwa.
Poproszony o rozwinięcie wypowiedzi Ławrowa w sprawie tych gwarancji, rosyjski ambasador w Wielkiej Brytanii Jurij Fiedotow powiedział w piątek agencji Reutera: "Jest to jedna z kwestii od czasu do czasu podnoszonych przez Iran i uważamy, że jest to kwestia usprawiedliwiona, na którą powinno się jakoś odpowiedzieć". (PAP)
klm/ mc/ jra/ 6735, 6992, arch.
