W Genewie odbyły się w środę rozmowy przedstawicieli Rosji i Gruzji na temat sytuacji na Kaukazie i sposobów uniknięcia kolejnych konfliktów w tym niespokojnym rejonie. Według źródeł dyplomatycznych, rozmowy toczyły się w dość napiętej atmosferze, ale były konstruktywne.
Rozmowy, w których uczestniczyli mediatorzy z ramienia Unii Europejskiej, ONZ i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie OBWE), mają być kontynuowane. Kolejna runda ma odbyć się 14 lipca w separatystycznym rejonie Abchazji, która jednostronnie ogłosiła niezależność od Gruzji.
Według mediatora z ramienia ONZ, Johana Verbeke, rozmowy pozwoliły sformułować "podstawy" przyszłych porozumień o powstrzymaniu się od użycia siły w regionie i roli międzynarodowych sił pokojowych.
Przedstawiciel OBWE, Charalampos Christopulos, powiedział, że Rosja i Gruzja, które starły się zbrojnie w sierpniu 2008 r., zgodziły się współpracować w dziedzinie zapewnienia ludności dostępu do wody pitnej i do celów irygacyjnych.
We wtorek z Gruzji zaczęli się wycofywać obserwatorzy ONZ. Również OBWE zamknęła swoją misję obserwacyjną. Wzmogło to obawy przed powstaniem próżni w dziedzinie bezpieczeństwa w kluczowym rejonie, przez który przebiegają rurociągi transportujące ropę i gaz z rejonu Morza Kaspijskiego. (PAP)
jm/
4343301
