Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rumunia: NGO: Deportowanych Romów trzeba integrować

0
Podziel się:

Rumuńskie organizacje obrońców Romów zaapelowały w poniedziałek, by
Bukareszt zapewnił integrację Romów, którzy zostaną odesłani z Francji, przestrzegając jednocześnie
przed repatriacją przez Paryż nielegalnych romskich imigrantów.

Rumuńskie organizacje obrońców Romów zaapelowały w poniedziałek, by Bukareszt zapewnił integrację Romów, którzy zostaną odesłani z Francji, przestrzegając jednocześnie przed repatriacją przez Paryż nielegalnych romskich imigrantów.

Paryż zapowiedział, że do końca października likwidacji ulegnie połowa z około 300 nielegalnych "obozowisk i squatów" romskich we Francji. Według francuskiego MSW, tylko w ciągu ostatnich tygodni zlikwidowano ponad 40 nielegalnych obozowisk Romów, a ich mieszkańcy są odsyłani do krajów ojczystych, głównie Rumunii i Bułgarii.

"Rząd Rumunii powinien skoncentrować się na ich społecznej integracji, która nie odbywa się wyłącznie na poziomie centralnym, strategii i programów, ale na poziomie lokalnym" - powiedziała Magda Matache, dyrektorka pozarządowej organizacji Romani CRISS, zajmującej się obroną romskiej mniejszości.

Według niej dzieciom, które mieszkały we Francji, trzeba będzie pomóc w adaptacji do rumuńskiego systemu szkolnego, dorosłym zaś w uzyskaniu kwalifikacji i pracy.

Z opinią, że "pilna potrzeba wymaga, by władze skoncentrowały się na rozwiązaniach długo- i średnioterminowych, a nie na karaniu i negowaniu problemu", zgadza się dyrektor organizacji Amare Rromentza, Mihai Neacsu. Potwierdza on, że większość Romów, którzy wyjeżdżają z Rumunii, pochodzi z tradycyjnych wspólnot, bardzo biednych, które żyją w obozowiskach na wsi, gdzie z infrastrukturą i szkołami "są ogromne problemy".

Według organizacji pozarządowych od 530 tysięcy do 2,5 mln Romów ma obywatelstwo rumuńskie.

"Jeśli proponują im 300 euro (przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Rumunii wynosi 350 euro) i darmowy przejazd do Rumunii, Rom wraca do domu, zostaje tam tydzień - dwa, daje 200 euro rodzinie, wraca busem do Francji z 50 lub 100 euro i cały scenariusz się powtarza" - powiedział Neacsu.

Według danych przedstawionych w lutym w Bukareszcie przez francuskiego sekretarza stanu ds. europejskich Pierre'a Lellouche'a, 8 tys. Romów zostało odesłanych do Rumunii w 2009 roku. Dostawali oni bilet lotniczy i 300 euro. Ale niemal dwie trzecie, jak się ocenia, wkrótce wróciło do Francji.

Rumuński sekretarz stanu ds. reintegracji Romów Valentin Mocanu zapewnił, że Bukareszt poczyni odpowiednie kroki, by rumuńscy obywatele chcieli pozostać w Rumunii. Zaznaczył jednak, że władze rumuńskie nie mogą ograniczać Romom prawa do swobodnego przemieszczania się w Europie.

30 września Mocanu ma przedstawić w Paryżu strategię reintegracji Romów. (PAP)

klm/ mc/

6789781 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)