Rząd popiera poprawkę Samoobrony do Kodeksu karnego, podnoszącą z 3 do 5 lat zagrożenie karą za molestowanie seksualne. We wtorek ministrowie opowiedzieli się za połączeniem prac nad poselskim i rządowym projektem nowelizacji Kk, bo uznali, że "propozycje rządowe lepiej odzwierciedlają systematykę kar przyjętą w kodeksie".
Posłowie Samoobrony (pod projektem podpisali się jako wnioskodawcy m.in. Renata Beger, Maria Zbyrowska, Jan Łączny, Janusz Maksymiuk i Mateusz Piskorski) 14 grudnia zeszłego roku wnieśli do laski marszałkowskiej krótką poprawkę do Kodeksu karnego. Podnosi ona karę z 3 do 5 lat za - jak stanowi to przepis - "doprowadzanie innej osoby do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej" dla sprawcy, który wykorzysta bezradność, upośledzenie, chorobę lub niepoczytalność tej osoby. To kodeksowa definicja molestowania seksualnego, zwanego też "szantażem seksualnym".
Samoobrona zaproponowała także w swej poprawce obowiązkowe orzekanie przez sądy pozbawienia sprawców praw publicznych na ten sam okres co kary. Poprawkę zapowiedział Andrzej Lepper, gdy w grudniu 2006 r. usunięto z partii Stanisława Łyżwińskiego, któremu prokuratura chce postawić zarzut udziału w tzw. seksaferze.
Na początku grudnia "Gazeta Wyborcza" napisała, że Aneta Krawczyk, b. radna Samoobrony w łódzkim sejmiku wojewódzkim i b. dyrektorka biura poselskiego Łyżwińskiego, usłyszała iż warunkiem otrzymania pracy w partii była zgoda na stosunki seksualne z posłem Stanisławem Łyżwińskim i liderem partii Andrzejem Lepperem.
Trwa śledztwo łódzkiej prokuratury, która od miesięcy zapowiada wniosek o uchylenie immunitetu Łyżwińskiemu. W areszcie jest b. asystent Łyżwińskiego Jacek P., podejrzany o podżeganie do usunięcia ciąży Krawczyk. Lepper wszystkiemu zaprzeczył, a według badania DNA nie jest on ojcem dziecka A. Krawczyk, podobnie jak według takich samych testów nie jest nim też Łyżwiński.
We wtorek rząd przyjął stanowisko do grudniowego projektu nowelizacji autorstwa Samoobrony i opowiedział się za włączeniem go do prac nad rządową nowelizacją prawa karnego uznając, że propozycje rządowe "lepiej odzwierciedlają systematykę kar przyjętą w kodeksie".
Centrum Informacyjne Rządu podało we wtorek, że Rada Ministrów popiera podniesienie górnej granicy kary za molestowanie do 5 lat i wskazuje, że niezbędne jest też zaostrzenie sankcji karnych za typ kwalifikowany tego przestępstwa.
W komunikacie zaznaczono zarazem, że rząd nie podziela propozycji wprowadzenia obligatoryjnego orzekania pozbawienia praw publicznych ani też określenia czasu jego orzekania do 5 lat. Wskazano, że Kodeks karny przewiduje czas orzekania do 10 lat. (PAP)
wkt/ wkr/ woj/
