Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd USA krytykuje UE za słabą pomoc w restytucji mienia ofiar holokaustu

0
Podziel się:

Przedstawiciel rządu USA ds.restytucji mienia ocalonych z holokaustu
ostro skrytykował we wtorek Unię Europejską za niedostateczne przyczynianie się do załatwienia tej
kwestii, podkreślając, że ocaleni to ludzie starzy i w większości żyjący w biedzie.

Przedstawiciel rządu USA ds.restytucji mienia ocalonych z holokaustu ostro skrytykował we wtorek Unię Europejską za niedostateczne przyczynianie się do załatwienia tej kwestii, podkreślając, że ocaleni to ludzie starzy i w większości żyjący w biedzie.

Ambasador Stuart Eisenstat, delegat rządu USA na konferencję w sprawie restytucji majątków zrabowanych przez hitlerowskie Niemcy, która odbyła się w ub. roku w Pradze, wystąpił we wtorek przed Komisją Helsińską w Kongresie.

"Instytucje UE, uważające się za siłę moralną, zrobiły bardzo, bardzo mało, by naprawić tamte krzywdy. A przecież to w końcu nie w Ameryce a w Europie te straszliwe zbrodnie przeciw Żydom i nie-Żydom miały miejsce. To w Europie, nie w USA, ich własność skonfiskowano" - powiedział Eisenstat.

Wyraził pretensję, że Unia "nie interweniuje, chociaż niektórzy członkowie UE nie wypełniają swoich zobowiązań odnośnie restytucji, w tym kraje, które obiecały je wypełnić przystępując do Unii".

Odnosiło się to do krajów Europy środkowowschodniej, m.in. do Polski. Eisenstat przypomniał o nie załatwionych w Polsce kwestiach restytucji mienia prywatnego zrabowanego przez nazistów i rządy komunistyczne.

Mówiąc o przygotowywanej w Polsce ustawie reprywatyzacyjnej zwrócił uwagę, że - jego zdaniem - "ma ona braki w pewnych punktach", m. in. dlatego, że nie dotyczy majątków w Warszawie, która - jak zaznaczył - była największym skupiskiem żydowskiej ludności w Polsce.

Przyznał jednak, że "jest to w Polsce niezwykle trudny problem, także dlatego, że Polacy sami byli ofiarami i ponieśli podwójne straty, także za czasów komunizmu".

Surowiej ambasador krytykował Unię Europejską.

"UE nie przeznaczyła, na przykład, żadnych funduszy dla Europejskiego Instytutu Dziedzictwa Shoah. Czas, aby Unia przestała po prostu przekazywać problemy holokaustu Stanom Zjednoczonym i sama się nimi zajęła, włącznie z przeznaczeniem własnych środków finansowych na te cele" - powiedział.

Zwrócił się do Kongresu, aby przekonał ambasadora Unii w Waszyngtonie "jaki to jest ważny problem dla Senatu USA".

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)