Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd zajmie się wnioskiem do prezydenta ws. misji irackiej

0
Podziel się:

Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów
zajmie się wnioskiem do prezydenta o przedłużenie polskiej misji w
Iraku do końca października 2008 roku. MON zakłada, że w tym
terminie misja polskich żołnierzy w Iraku zakończy się.

Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się wnioskiem do prezydenta o przedłużenie polskiej misji w Iraku do końca października 2008 roku. MON zakłada, że w tym terminie misja polskich żołnierzy w Iraku zakończy się.

Obecnie polscy żołnierze przebywają w Iraku na mocy postanowienia prezydenta, które określa czas ich misji do końca 2007 roku.

Platforma wielokrotnie deklarowała, że chce doprowadzić do wycofania polskich wojsk z Iraku. W expose premier Donald Tusk mówił, że chce, aby stało się tak do końca przyszłego roku.

Termin wycofania polskich wojsk w Iraku stał się w ostatnich dniach zarzewiem kolejnego już konfliktu na linii premier-prezydent.

W poniedziałek o zakończeniu misji irackiej rozmawiali szefowie MON i BBN - Bogdan Klich i Władysław Stasiak. Po spotkaniu mówili o bliskim kompromisie między rządem i prezydentem w tej sprawie.

Premier mówił w niedzielę, że jeśli prezydent Lech Kaczyński nie podpisze wniosku rządu o przedłużenie polskiej misji w Iraku do października 2008 r., to "weźmie na siebie odpowiedzialność za ewakuację" polskich wojsk. "Jeśli prezydent odmówi podpisania wniosku, to powinniśmy wycofać polskie wojska z dniem 31 grudnia, to jest niemożliwe ze względów technicznych, logistycznych" - mówił Tusk w TVN.

Według niego, chodzi o to, że jeśli prezydent nie podpisze rządowego wniosku, to mandat wojsk upłynie 31 grudnia, a to oznacza, że do tego czasu będą musiały się z Iraku wycofać. Decyzję o skierowaniu do prezydenta wniosku o przedłużenie misji do października rząd ma podjąć we wtorek.

Z kolei minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński oświadczył, że Lech Kaczyński nie godzi się na proponowany przez rząd termin zakończenia polskiej misji. Według prezydenta - mówił Kamiński - powinna ona trwać dłużej.

Po rozmowie z szefem MON Stasiak podkreślił, że spotkanie przybliżyło możliwość porozumienia, a także, że to bardzo dobrze, że prezydent dostanie wniosek rządu ws. misji wraz "z uzasadnieniem i odpowiedzią na pytania, które zostały postawione".

Z kolei Klich ocenił, że "najlepszym sygnałem na przyszłość" jest to, iż Stasiak przedstawił stanowisko mniej radykalne niż Michał Kamiński.

Minister obrony narodowej stwierdził, że data 31 października 2008 r. jako termin ostatecznego wycofania wojsk to ze strony MON "podejście kompromisowe". "Wcześniej rozważaliśmy wariant, w myśl którego nasze siły mogłyby być wycofane z Iraku już w pierwszej połowie przyszłego roku" - powiedział szef MON.

"Przesunięcie daty ostatecznej daty wyjścia z Iraku na 31 października to pewny gest; wydaje się ważnym gestem politycznym w stosunku do pana prezydenta oraz naszych sojuszników, zwłaszcza sojusznika amerykańskiego" - zaznaczył minister.

Klich powiedział, że nie wyobraża sobie, by prezydent nie podpisał przedłożonego przez rząd wniosku o przedłużenie misji i tym samym "zgodził się na chaotyczny i bardzo źle przygotowany odwrót naszych sił z Iraku przed 31 grudnia tego roku".

"Powiedzmy sobie szczerze - to jest niemożliwe. W związku z tym, wierzę w to, że pan prezydent jednak zgodzi się na przyjęcie takiego projektu postanowienia, który we wtorek zostanie przyjęty przez rząd" - powiedział szef MON.

Tusk zapowiedział w niedzielę, że na posiedzenie Rady Ministrów zaproszony będzie przedstawiciel Kancelarii Prezydenta. Najprawdopodobniej będzie nim właśnie szef BBN Władysław Stasiak.

Obecnie w Iraku przebywa IX zmiana, którą kieruje gen. Tadeusz Buk. W jej ramach służbę pełni ok. 900 żołnierzy. (PAP)

laz/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)