Około 30 procent mieszkańców Rzeszowa nie ma w poniedziałek wieczorem prądu na skutek poważnej awarii. Trwa jej lokalizacja i ustalanie przyczyn - poinformowano w PGE Dystrybucja Rzeszów.
Łukasz Boczar z PGE Dystrybucja Rzeszów powiedział, że nie działają dwa z czterech głównych punktów zasilania miasta. Chodzi o linie wysokiego napięcia. Energetycy mają nadzieję, że awarie uda się usunąć w ciągu dwóch godzin.
Prądu nie mają mieszkańcy m.in. południowej części miasta.(PAP)
api/ bk/
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: