# dochodzą kolejne wypowiedzi #
13.06. Rzeszów (PAP) - Potrzebujemy mobilizacji, aby odsunąć od władzy nieudolną ekipę Donalda Tuska - mówił szef RP Janusz Palikot w czwartek w Rzeszowie na wojewódzkim kongresie inicjatywy Europa Plus.
"Wykorzystaliśmy co prawda pieniądze z UE, ale nie zbudowaliśmy z nich przyszłości, skonsumowaliśmy te pieniądze" - mówił szef Ruchu Palikota. Zarzucił rządowi Tuska, że przez 6 lat nie przeprowadził m.in. reformy systemu kształcenia.
Ponadto, w opinii Palikota, Polska musi przestać prowadzić politykę zagraniczną symboli, a większą uwagę zwracać na aspekty gospodarcze. "Zamiast kurtuazyjnych wizyt, należy rozmawiać o konkretnych umowach ekonomicznych" - dodał.
Natomiast szef stowarzyszenia Europa Plus, europoseł Marek Siwiec uznał, że Polska powinna przystąpić do strefy euro 1 stycznia 2019 r. "Przystąpienie do euro jest polską racją stanu na miarę tego, co wydarzyło się 10 lat temu w referendum, w którym Polacy zdecydowali o przystąpieniu do UE. Wówczas też byli przeciwnicy tego kroku" - przypomniał Siwiec.
Palikot ocenił z kolei, że konieczna jest m.in. większa integracja Unii Europejskiej, aby zapobiec dalszej marginalizacji Europy. "Musimy postawić też na innowacje i nowe technologie, inaczej Europa będzie coraz słabsza" - mówił.
Ocenił, że Europa marginalizuje się na rzecz Azji, która wyrasta na światową potęgę. "Tylko 20 proc. światowej produkcji pochodzi z UE, w przeszłości było to ponad 50 proc. To pokazuje, że Azja nam ucieka" - - mówił.
Zauważył, że wśród dziesięciu największych gospodarek świata jest tylko jedna z Europy - gospodarka niemiecka. "A jeszcze niedawno w tej dziesiątce były m.in. takie kraje jak Włochy czy Francja" - dodał.
W jego ocenie Europa nigdy nie będzie w stanie konkurować m.in. z Chinami płacą, gdyż na Starym Kontynencie panują inne standardy np. dotyczące służby zdrowia czy edukacji.
Palikot przedstawił również dane, z których wynika, że państwa UE przeznaczają łącznie 200 mld euro na swoje narodowe armie. "A jakie mamy zdolności bojowe? Europa nie była w stanie zrobić porządku na Bałkanach bez pomocy Amerykanów" - mówił.
Dlatego, jak zaznaczył powinna powstać wspólna europejska armia, co przyniosłoby - według niego - "gigantyczne oszczędności".
Ponadto, zdaniem Palikota, państwa UE powinny wspólnie negocjować stawki gazu. "Większy może więcej. Silna organizacja może negocjować niższe stawki za energię" - mówił.
Zdaniem współzałożyciela Europy Plus, UE musi przeprowadzić też reformę instytucji politycznych, tak aby każdy obywatel miał większy wpływ na decyzje, które zapadają w Brukseli.
Wystąpienie Palikota przerywała kilka razy grupa młodych osób, którzy wznosili okrzyki m.in. "Tylko idiota głosuje na Palikota" czy "Wielka Polska, narodowa".
Wiceprzewodniczący zarządu Europy Plus Robert Kwiatkowski, nawiązując do tych okrzyków ostrzegał, że "jest to siła, która może wywrócić demokrację".
Tworzenie nowego środowiska politycznego pod nazwą Europa Plus zostało ogłoszone pod koniec lutego br. Inicjatywa ma prowadzić między innymi do wystawienia wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Inicjatywie patronuje były prezydent Aleksander Kwaśniewski
W ubiegłym tygodniu porozumienie o współpracy politycznej w ramach inicjatywy Europa Plus podpisali m.in. przedstawiciele Ruchu Palikota, stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza, Stronnictwa Demokratycznego, SdPl, Racji Polskiej Lewicy, Unii Lewicy oraz Polskiej Partii Pracy. rozmowy o przyłączeniu się do Europy Plus finalizuje Partia Demokratyczna. (PAP)
huk/ mok/ jbr/
