"Nasz Dziennik" ma przeprosić Zygmunta Solorza za podanie, że "chętnie współpracował" on z tajnymi służbami PRL; że miały mu pomagać w działalności gospodarczej oraz że był agentem WSI - orzekł Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.
We wtorek sąd uwzględnił pozew właściciela Polsatu, nakazując gazecie związanej z o. Tadeuszem Rydzykiem przeprosiny Solorza na jej pierwsze stronie oraz wpłatę 50 tys. zł na cel społeczny (w pozwie żądano 100 tys.). Adwokat pozwanych zapowiada apelację.
W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Justyna Pyźlak mówiła, że Solorz podpisał zobowiązanie do współpracy ze służbami specjalnymi PRL, ale strona pozwana nie wykazała, by ta współpraca została urzeczywistniona i by powód czerpał korzyści od służb PRL. "Wiele osób podpisało takie zobowiązania, a potem nie wykonywało zlecanych zadań" - dodała sędzia.(PAP)
sta/ pz/