Po ponad trzech godzinach Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zakończył w sobotę odczytywanie wyjaśnień złożonych w śledztwie przez kardiochirurga Mirosława G., oskarżonego m.in. o przyjmowanie łapówek od pacjentów.
Podsądny potwierdził te wyjaśnienia przed sądem. Zapewniał w nich, że nigdy nie warunkował operacji od łapówki. Przyznawał zaś, że pacjenci sporadycznie zostawiali mu koperty z pieniędzmi, które on "oddawał na potrzeby szpitala". Nie przyznał się do żadnego ze stawianych mu zarzutów.
W sobotę sąd zmniejszył, z 350 tys. zł do 100 tys zł, kwotę kaucji wobec G. - obrona chciała całkowitego jej zniesienia. Zdaniem prokuratury, kwotę kaucji można obniżyć, skoro na G. nie ciążą już zarzuty zabójstwa. Sąd uznał, że brak jest dowodów, by G. chciał utrudniać postępowanie - dlatego obniżył kaucję.
W następną sobotę sąd zacznie postępowanie dowodowe - pierwszą czynnością ma być odtworzenie nagrań dokonanych przez CBA ukrytą kamerą w gabinecie dr. G. W sumie jest tam 500 godzin nagrań. Sąd sugeruje, by ograniczyć odtworzenie nagrań na sali do spraw związanych tylko z zarzutami aktu oskarżenia. (PAP)
sta/ la/
