Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Samorządowcy z Warmii i Mazur apelują o zmiany w finansowaniu służby zdrowia

0
Podziel się:

Obecny system finansowania służby zdrowia jest
niesprawiedliwy; faworyzuje regiony bogate, dyskryminuje
województwa ubogie - uważają samorządowcy i dyrektorzy szpitali z
Warmii i Mazur, którzy zaapelowali w czwartek do Ministerstwa
Zdrowia o zmiany systemowe.

Obecny system finansowania służby zdrowia jest niesprawiedliwy; faworyzuje regiony bogate, dyskryminuje województwa ubogie - uważają samorządowcy i dyrektorzy szpitali z Warmii i Mazur, którzy zaapelowali w czwartek do Ministerstwa Zdrowia o zmiany systemowe.

Dyrektorzy szpitali i samorządowcy z regionu podczas konferencji poświęconej ochronie służby zdrowia ocenili, że Warmińsko- mazurskie jest dyskryminowane przez sposób, w jaki pomiędzy oddziały NFZ dzielone są środki na leczenie pacjentów. Teraz kwota otrzymywana przez regionalny NFZ uzależniona jest od tzw. algorytmu, który zależy m.in. od wysokości dochodu na jednego mieszkańca w gospodarstwie domowym.

"Dochód ten w naszym województwie jest najniższy w kraju i w związku z tym dostajemy na jednego pacjenta najmniej w kraju. Taki system finansowania jest głęboko niesprawiedliwy społecznie, bo bogaci dostają więcej, a biedni mniej" - w imieniu starostów z Warmii i Mazur mówił Mirosław Pampuch, starosta olsztyński.

Obecny na spotkaniu wiceminister zdrowia Marek Haber powiedział, że zmiana tego algorytmu jest możliwa i że pracuje nad nią powołany w resorcie zespół. Haber przyznał, że nie wiadomo kiedy eksperci zakończą pracę i zaznaczył, że ewentualne zmiany w finansowaniu lecznictwa będą musiały zostać poddane konsultacjom społecznym.

Obecni na spotkaniu z wiceministrem samorządowcy wyrazili też swoje niezadowolenie z rządowego programu "Ratujemy polskie szpitale". "Rozwiązania zaproponowane w ramach tego programu nie wpłyną istotnie na poprawę funkcjonowania opieki zdrowotnej w naszym województwie" - napisał w swoim stanowisku marszałek Jacek Protas. Rządowy plan zakłada bowiem pomoc placówkom, które mają długi np. wobec ZUS, czy zobowiązania podatkowe. Placówki z Warmii i Mazur takich długów nie posiadają.

Samorządowcy powiedzieli wiceministrowi, że oczekują od rządu wsparcia w zakresie przeprowadzania remontów w szpitalach i ich modernizacji. "Nie chcemy dotacji, chcemy poręczeń kredytów przez ministerstwo np. na 15 czy 20 lat, za które zmodernizujemy nasze szpitale. Oczekujemy, że ministerstwo doceni, że swego czasu kosztem np. zmniejszania pensji pracownikom służby zdrowia, brakiem remontowania i modernizowania placówek nie zadłużyliśmy naszych szpitali. Niech teraz ministerstwo wskaże, że premiuje takie dobre praktyki, a nie tylko rzuca koło ratunkowe tym, którzy w odpowiednim czasie nie podjęli odpowiednich działań" - mówił starosta Pampuch.

Marszałek Protas zaapelował by ministerstwo działaniami wspierającymi objęło również te jednostki samorządu terytorialnego, które w ostatnich latach przekształciły się już w spółki prawa handlowego, ponosząc koszty spłaty zobowiązań.

W województwie warmińsko-mazurskim są cztery takie szpitale: w Ełku, Ostródzie, Olecku i Nowym Mieście Lubawskim.

Wiceminister Haber w odpowiedzi na te postulaty powiedział, że program "Ratujemy polskie szpitale" jest poddawany konsultacjom społecznym i że ministerstwo zdrowia rozważa wszelkie zgłaszane do niego uwagi.(PAP)

jwo/ la/ wkr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)