Nie bacząc na rozpoczynające się masowe strajki pracowników transportu, prezydent Francji Nicolas Sarkozy zapewnił we wtorek, że przeprowadzi zapoczątkowane gospodarcze reformy "aż do końca".
"Francuzi zaaprobowali te reformy, mówiłem o nich jeszcze przed wyborami. Przeprowadzę je aż do końca i nic mnie z tej drogi nie zawróci" - powiedział Sarkozy podczas przemówienia w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Zapewnił, że dzięki reformom Francja uzdrowi swe finanse publiczne i będzie mogą wywiązać się ze zobowiązań wobec UE. "To najlepsza przysługa, jaką mogę oddać Europie" - powiedział.
We Francji we wtorek wieczorem rozpoczyna się ogólnokrajowy, bezterminowy strajk pracowników transportu, protestujących przeciwko rządowym planom likwidacji przywilejów emerytalnych. (PAP)
icz/ ro/