Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Schetyna: wg BOR ochrona dla Fotygi i Łopińskiego nieuzasadniona

0
Podziel się:

BOR oceniło, że nie ma uzasadnienia dla
utrzymywania ochrony dla współpracowników prezydenta: Anny Fotygi
i Macieja Łopińskiego, dlatego została im ona odebrana -
powiedział dziennikarzom w poniedziałek szef MSWiA Grzegorz
Schetyna.

BOR oceniło, że nie ma uzasadnienia dla utrzymywania ochrony dla współpracowników prezydenta: Anny Fotygi i Macieja Łopińskiego, dlatego została im ona odebrana - powiedział dziennikarzom w poniedziałek szef MSWiA Grzegorz Schetyna.

"Ustawa o BOR mówi wyraźnie, kto może być chroniony, kto musi być chroniony" - zaznaczył Schetyna w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Dodał, że decyzja o odebraniu ochrony BOR szefowej Kancelarii Prezydenta Annie Fotydze i szefowi gabinetu prezydenta Maciejowi Łopińskiemu "została podjęta po audycie ze strony Biura Ochrony Rządu kto powinien być chroniony dodatkowo, a kto nie powinien być chroniony, komu zagraża niebezpieczeństwo, a komu nie".

Wicepremier podkreślił, że odpowiednicy Fotygi i Łopińskiego w Kancelarii Premiera: Tomasz Arabski i Sławomir Nowak nie uważają, że powinni być ochraniani przez BOR, a on sam również uważa, że taka ochrona jest im niepotrzebna.

Zapewnił, że jeśli Fotyga albo Łopiński zgłoszą zapotrzebowanie na ochronę BOR ze względu na poczucie zagrożenia, to skonsultuje się z BOR-em i być może zmieni podjętą decyzję, ale - jak mówił - na razie takich sygnałów nie otrzymał.

Schetyna podkreślił, że oficerowie BOR potrzebni są bardziej do takich zadań jak ochrona polskich placówek dyplomatycznych za granicą - w Iraku, w Afganistanie.

"Mamy teraz sygnały o konieczności ochrony polskiej ambasady w Nairobi w Kenii, także (sygnały) z Republiki Południowej Afryki. Tam jest zagrożone bezpieczeństwo polskich obywateli, więc tam będziemy się starali kierować aktywność Biura Ochrony Rządu" - zapowiedział wicepremier.

Schetyna podkreślił też, że "nie można honoru polskiego oficera narażać na rzeczy niepotrzebne i niesympatyczne". "Chcę zamknąć tę kwestię. Liczy się bezpieczeństwo i - w tym wypadku honor polskich oficerów" - oświadczył. Media donosiły, że Fotyga zlecała funkcjonariuszowi BOR robienie zakupów, ona sama zaprzecza temu.

Szef MSWiA podkreślił, że w decyzji o odebraniu Fotydze i Łopińskiemu ochrony nie ma "żadnej małostkowości". Pytany o krytykę tego posunięcia ze strony PiS, Schetyna odparł: "politycy PiS nawet jak deszcz pada uważają, że to nasza wina, zacząłem się do tego przyzwyczajać".(PAP)

laz/ ura/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)