# Dochodzą wypowiedzi szefów Rad Nadzorczych TVP i Polskiego Radia #
07.01. Warszawa (PAP) - Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich protestuje przeciwko utajnianiu wyborów do władz mediów publicznych oraz praktyce odwoływania i mianowania kandydatów na stanowiska kierownicze w tych mediach bez jakichkolwiek uzasadnień.
"SDP po raz kolejny wnioskuje o udostępnienie informacji o zasadach i przebiegu konkursów na stanowiska w zarządach mediów publicznych, o kwalifikacjach kandydatów, o podanie informacji o przyczynach zmian na stanowiskach kierowniczych w tych mediach" - oświadczyło SDP w przesłanym w czwartek PAP stanowisku.
"Biorąc pod uwagę brak odpowiedzi na dotychczas składane wnioski w tej sprawie przez SDP i inne stowarzyszenia, np. Stowarzyszenie Wolnego Słowa, stwierdzamy, że zapisy ustawy o dostępie do informacji publicznej są w przypadku mediów publicznych systematycznie łamane, za co grożą sankcje nie tylko dyscyplinarne, ale i karne" - napisano w oświadczeniu.
"Apelujemy o zaprzestanie łamania ustawy o dostępie do informacji publicznej przy zmianach kadrowych w mediach publicznych, a także zapowiadamy, że będziemy apelowali o pociągnięcie do odpowiedzialności osób winnych za taki stan rzeczy" - oświadczyło SDP.
Zarzuty SDP odpiera przewodniczący Rady Nadzorczej Polskiego Radia Tomasz Sieniutycz. "Jeśli Kodeks spółek handlowych będzie stanowił o tym, że to SDP wyłania zarząd w Polskim Radiu, to będzie pole do dyskusji. Na razie to Rada Nadzorcza jest odpowiedzialna za przeprowadzenie konkursu i wybór zarządu, a głosowania w sprawach osobowych pozostają tajne" - powiedział Sieniutycz, powołując się przy tym na Kodeks spółek handlowych i statut PR.
Sieniutycz zastrzegł, że bardziej szczegółową odpowiedź będzie mógł sformułować w momencie gdy zapozna się ze stanowiskiem SDP.
Przewodniczący RN TVP Bogusław Szwedo powiedział, że nie zdążył jeszcze zapoznać się z oświadczeniem SDP i w związku z tym, nie może się do niego odnieść.
Stowarzyszenie podkreśla, że wybór władz mediów publicznych nie jest tylko "sprawą regulaminów wewnętrznych czy kultury zarządzania", ponieważ Polskie Radio i TVP realizują zadania publiczne i dysponują majątkiem publicznym.
"Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej, udostępnieniu podlega informacja publiczna m.in. o organach i osobach sprawujących funkcje, a także ich kompetencjach w organach władzy publicznej oraz podmiotach reprezentujących osoby lub jednostki organizacyjne, które wykonują zadania publiczne lub dysponują majątkiem publicznym" - głosi oświadczenie SDP.
"Udostępnieniu podlega także informacja o zasadach funkcjonowania wyżej wymienionych podmiotów, w tym o naborze kandydatów do zatrudnienia na wolne stanowiska, a także informacja o majątku publicznym, w tym majątku podmiotów reprezentujących osoby lub jednostki organizacyjne, które wykonują zadania publiczne lub dysponują majątkiem publicznym, pochodzącym z zadysponowania majątkiem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych" - przypomina SDP.
Stowarzyszenie wskazuje przy tym, że informacja publiczna, która nie została udostępniona w Biuletynie Informacji Publicznej, jest udostępniana na wniosek, co powinno nastąpić "bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku".
W ostatnich miesiącach zmieniły się zarządy w TVP i Polskim Radiu. W TVP zarząd wybrano za drugim podejściem (pierwszy konkurs unieważniono). We wszystkich konkursach, zarówno w telewizji, jak i w Polskim Radiu, nazwiska kandydatów do zarządu pozostawały tajne na każdym etapie konkursu.(PAP)
js/ bno/ jra/
