Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sędzia Magdalena P. naruszyła godność sędziowską

0
Podziel się:

Sędzia Magdalena P., współoskarżona w procesie
w sprawie korupcji w pomorskim wymiarze sprawiedliwości, jest
winna uchybienia godności sędziego - orzekł w poniedziałek sąd
dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.

Sędzia Magdalena P., współoskarżona w procesie w sprawie korupcji w pomorskim wymiarze sprawiedliwości, jest winna uchybienia godności sędziego - orzekł w poniedziałek sąd dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku.

"Jednocześnie sąd umorzył wobec niej postępowanie w zakresie wymierzenia kary z racji tego, że doszło do przedawnienia karalności zarzucanych jej czynów" - powiedział PAP rzecznik Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, Lech Magnuszewski.

Czynów naruszających godność zawodu sędziowskiego Magdalena P. dopuściła się między sierpniem 2003 r. a marcem 2004 r. Możliwość ich ukarania upłynęła po trzech latach. Jak poinformował Magnuszewski, już w chwili składania przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego wniosku przeciwko Magdalenie P. doszło do przedawnienia karalności jej czynów.

Postępowanie dyscyplinarne przeciwko Magdalenie P. było niejawne. Sędzi groziło m.in. upomnienie, nagana lub pozbawienie zawodu. Od czerwca 2005 r. jest ona zawieszona w obowiązkach służbowych do czasu zakończenia sprawy karnej. Otrzymuje 60 proc. dotychczasowej pensji.

Sędzia Magdalena P. była przyjaciółką gdańskiego adwokata Piotra P. - głównego oskarżonego w aferze w pomorskim wymiarze sprawiedliwości - i miała po znajomości wydawać korzystne postanowienia dla jego klientów.

Piotr P. - według Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku - miał w latach 2002-2003, powołując się na wpływy w sądach i prokuraturach województwa pomorskiego, obiecywać za pieniądze załatwienie różnego rodzaju spraw, np. uchylenie bądź odstąpienie od tymczasowego aresztowania, wyrok w zawieszeniu lub umorzenie postępowania.

Aktem oskarżenia w sprawie płatnej protekcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości objęto łącznie 27 osób, m.in. dwoje sędziów, prokurator i czworo adwokatów. 12 z nich na początku tego roku dobrowolnie poddało się karze. Orzeczone przez koszaliński sąd wyroki to kary więzienia w zawieszeniu i grzywny.

Początkowo sprawę płatnej protekcji miał rozpoznawać Sąd Rejonowy w Gdańsku (Pomorskie). Ponieważ jednak tamtejsi sędziowie, chcąc uniknąć podejrzeń o stronniczość, wyłączyli się z tego postępowania, w maju ub. roku Sąd Najwyższy zdecydował, że proces będzie się toczyć w Koszalinie.

Proces miał się rozpocząć pod koniec stycznia, ale głównie z powodu nieobecności części oskarżonych, jest stale odraczany. (PAP)

rop/ wkr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)