Inspekcja Transportu Drogowego przejmie od wojewodów stacjonarne wagi służące do ważenia TIR-ów - zdecydował w czwartek Sejm w głosowaniach. Za przyjęciem poselskiego projektu głosowało 270 posłów, 2 było przeciw, a 135 wstrzymało się od głosu.
Chodzi o sześć wag - stacjonarnych urządzeń do ważenia pojazdów. W ten sposób Inspekcja będzie mogła dbać o przejęte mienie i serwisować je - podano w uzasadnieniu poselskiego projektu ustawy.
Zgodnie z prawem, tylko ITD może kontrolować czy TIR-y, którymi wozi się towary po polskich drogach, nie przekraczają dopuszczalnej masy całkowitej i nie mają zbyt dużego nacisku osi pojazdów na drogę.
Z sześciu przejmowanych wag jedynie dwie są obecnie sprawne. W 2001 r. same wagi oddano wojewodom, wydzielając je z należących do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) stacji do ważenia pojazdów. Wojewodowie nie byli jednak w stanie wygospodarować ze swoich budżetów środków na remonty i bieżące utrzymanie stacjonarnych wag dla TIR-ów - wynika z uzasadnienia projektu.
Gdy wagi przejmie Inspekcja Transportu Drogowego, która - jak GDDKiA - jest nadzorowana przez ministra infrastruktury, przekaże pieniądze na naprawę, serwis i bieżąca eksploatację stacji ważenia pojazdów, w których wagi się znajdują - wynika z uzasadnienia.
Ustawa trafi teraz do Senatu.
Oprócz stacjonarnych wag należących do wojewodów niektóre miasta, m.in. Wrocław, założyły wagi na trasach wjazdowych. Jeśli TIR jest przeładowany, informacja o tym i jego numer rejestracyjny trafiają do Inspekcji, która może ukarać przewoźnika.
Według organizatorów akcji TIR-y na tory, opowiadających się za przewożeniem ciężarówek jadących tranzytem przez nasz kraj na platformach kolejowych, jeden TIR powoduje takie uszkodzenia nawierzchni, jak ponad 163,8 tys. samochodów osobowych. (PAP)
ago/ drag/ gma/