Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Senat o IPN: Poprawki dotyczące wyboru prezesa

0
Podziel się:

Wybór prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, w razie wakatu na tym
stanowisku, przez Radę IPN, a nie - jak zaproponował Sejm - przez marszałka, przewiduje poprawka,
zgłoszona przez senatorów w trakcie debaty nad nowelizacją ustawy o IPN.

Wybór prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, w razie wakatu na tym stanowisku, przez Radę IPN, a nie - jak zaproponował Sejm - przez marszałka, przewiduje poprawka, zgłoszona przez senatorów w trakcie debaty nad nowelizacją ustawy o IPN.

Poprawkę taką zgłosił Piotr Łukasz Andrzejewski. W jego ocenie, to nie marszałek Sejmu, lecz Rada IPN powinna decydować o wyborze prezesa w przypadku wakatu. Natomiast do czasu powołania Rady, co przewiduje nowelizacja ustawy o Instytucie, podpisana przez p.o. prezydenta Bronisława Komorowskiego, jej funkcje pełniłoby - jak postulował Andrzejewski - obecne Kolegium IPN.

Jako "naruszającą zasady demokratycznego państwa prawnego" Andrzejewski ocenił poprawkę senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Zgodnie z nią, marszałek Sejmu może powołać prezesa IPN także w przypadku "innej przyczyny opróżnienia stanowiska prezesa Instytutu niż upływ kadencji". Chodzi np. o rezygnację ze stanowiska lub chorobę.

Zbigniew Cichoń (PiS) także zgłosił poprawkę, dotyczącą - w przypadku wakatu na stanowisku prezesa IPN - jego wyboru przez Radę. W jego ocenie, "decyzja marszałka nie ma takiej legitymizacji, jak decyzja organu kolegialnego".

Według Leona Kieresa (PO), w przypadku wakatu na stanowisku prezesa IPN, o wyborze powinien decydować marszałek. Także Jan Rulewski (PO) pozytywnie ocenił to rozwiązanie.

Obecnie trwa konkurs na stanowisko prezesa IPN, rozpisany - według jeszcze obowiązującej ustawy - przez Kolegium po śmierci Janusza Kurtyki.

Na opublikowanie w Dzienniku Ustaw czeka jednak jej nowelizacja, podpisana przez pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zgodnie z nią, w miejsce dzisiejszego 11-osobowego Kolegium IPN powołana będzie dziewięcioosobowa Rada IPN - wywodzącą się m.in. ze środowisk naukowych. Będzie miała ona większe kompetencje niż będące ciałem doradczym Kolegium - m.in. ma ustalać priorytetowe tematy badawcze i rekomendować kierunki działań IPN; opiniowałaby też powoływanie i odwoływanie szefów pionów; członkiem Rady mogłaby być tylko osoba, która ma tytuł naukowy z nauk humanistycznych lub prawnych; dziś nie jest to warunkiem zasiadania w Kolegium.

Procedura wyboru Rady jest skomplikowana i może zająć dużo czasu. Ponadto problemem jest to, że według nowelizacji pierwsze posiedzenie Rady ma zwołać prezes IPN.

Prezesa - zgodnie z nowelizacją - powoływać i odwoływać ma Sejm zwykłą większością głosów; dziś jest to większość 3/5. Odwołanie prezesa, na wniosek Rady IPN, byłoby możliwe m.in. w przypadku odrzucenia jego rocznego sprawozdania przez Radę bezwzględną większością głosów. Dziś ewentualne odrzucenie sprawozdania przez Sejm lub Senat nie rodzi żadnych skutków prawnych.

Kandydatów do Rady IPN wskazywałoby Zgromadzenie Elektorów, wyłaniane przez renomowane uczelnie oraz Instytuty Historii i Studiów Politycznych PAN. Spośród tych kandydatów członków Rady wybierałyby Sejm (pięciu z 10 kandydatów) i Senat (dwóch z czterech). Prezydent RP wybierałby dwóch członków spośród zgłoszonych mu przez krajowe rady sądownictwa i prokuratury. Dziś siedmiu członków Kolegium wybiera Sejm; dwóch - Senat; dwóch - prezydent.(PAP)

dom/ wkr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)