Rozszerzenie możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec sprawcy, który sam zwolnił zakładnika, przewiduje poprawka do nowelizacji kodeksu karnego, którą w czwartek przyjął Senat.
Senatorowie przyjęli trzy poprawki. Jedna z nich przewiduje podwyższenie z trzech do pięciu lat kary pozbawienia wolności, gdyby pozbawienie kogoś wolności łączyło się z jego szczególnym udręczeniem. Senatorowie zaproponowali, by maksymalna kara za ten czyn wynosiła 25 lat pozbawienia wolności.
Obecnie, kto przetrzymuje zakładnika podlega karze od roku do 10 lat, z kolei, jeśli następstwem tego czynu jest "śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat dwóch do 12".
Przestępstwa związane z braniem zakładnika są formalnie występkami, więc istnieje teoretyczna możliwość zawieszenia wykonania kary przez sąd. Po zmianach czyny takie będą traktowane jako zbrodnie i możliwość zawieszenia wykonania kary zostanie wyeliminowana.
Z artykułu dotyczącego przetrzymywania zakładnika skazywanych jest od kilku do kilkunastu osób rocznie. Najwięcej - 47 takich skazań - było w roku 2004, z kolei w roku 2007 sądy skazały za ten czyn 10 osób.(PAP)
dom/ par/ jbr/