Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Seremet napisał do Rosji ws. zdjęć; Gowin także interweniuje

0
Podziel się:

#
dochodzi szersza wypowiedź ministra Gowina
#

# dochodzi szersza wypowiedź ministra Gowina #

17.10. Warszawa (PAP) - Prokurator generalny Andrzej Seremet wysłał w środę pismo do szefa Komitetu Śledczego Rosji Aleksandra Bastrykina w sprawie drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej w internecie. Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin chce rozmawiać nt. zdjęć na szczeblu ministerstw.

Komitet śledczy Federacji Rosyjskiej oznajmił już, że zdjęcia nie pochodzą z ich śledztwa.

Jak powiedział PAP rzecznik PG Mateusz Martyniuk, Seremet jest oburzony publikacją tych drastycznych zdjęć. Według Martyniuka fotografie "na pewno nie pochodzą z akt polskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej" prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

Także Komitet Śledczy FR, który prowadzi rosyjskie śledztwo ws. katastrofy pod Smoleńskiem, przekazał w środę, że fotografie nie pochodzą z akt ich śledztwa, i że nie zostały wykonane przez przedstawicieli Komitetu. Ogłoszono też, że "podjęto kroki zmierzające do usunięcia tych materiałów ze środków masowego przekazu, ustalenia osoby, która wykonała i upubliczniła zdjęcia, a także wyjaśnienia motywów danych działań".

Interwencję ws. zdjęć zapowiedział również minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Jak mówił, zamierza porozmawiać o tym telefonicznie ze swym rosyjskim odpowiednikiem - Aleksandrem Konowałowem. Chce poprosić go, aby rząd Federacji Rosyjskiej podjął "wszelkie możliwe kroki" w celu zapobieżenia rozpowszechniania tych zdjęć.

"Ta sprawa jest bardzo bolesna dla wszystkich Polaków i rząd zrobi w niej wszystko co możliwe, by zapobiec rozpowszechnianiu tych zdjęć i w miarę możliwości ulżyć rodzinom, które cierpią z tego powodu" - zapewnił. Rzeczniczka resortu Patrycja Loose powiedziała po południu PAP, że do rozmowy ministrów dojdzie "w najbliższym czasie". W środę rano Gowin mówił, że na razie nie ma podstaw, by publikację zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej na rosyjskich stronach w internecie uznać za "świadomą wrzutkę Rosji wobec Polski".

Po południu w Olsztynie minister Gowin powiedział PAP, że próbował kontaktować się telefonicznie z ministrem Konowałowem, ale bezskutecznie.

"Po moim wyjeździe z Warszawy taki kontakt miał nawiązać mój zastępca. Takie rozmowy muszą odbywać się kanałami rządowymi (...). Mam nadzieję, że do takiej rozmowy dojdzie w tym tygodniu, niezależnie czy mnie samemu uda się porozmawiać z rosyjskim ministrem, ale na pewno takie rozmowy na szczeblu obu ministerstw będą prowadzone" - podkreślił szef resortu sprawiedliwości.

Zaznaczył, że chciałby, aby rosyjska strona "miała przekonanie, iż dla Polaków nie tylko dla rządu, ale dla całego społeczeństwa, jest to sprawa niesłychanie ważna".

"Publikacja tych zdjęć jest źródłem niewyobrażalnych cierpień dla rodzin ofiar katastrofy i jest czymś nie do przyjęcia moralnie dla wszystkich Polaków" - powiedział minister Gowin.

We wtorek Radio ZET podało, że na rosyjskich stronach internetowych znajdują się drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Według Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zdjęcia niektórych ofiar pojawiły się na rosyjskich stronach internetowych 28 września. Szef ABW Krzysztof Bondaryk już 1 października skierował do szefa Rosyjskiej Służby Bezpieczeństwa (FSB) pismo o wyjaśnienie sprawy. (PAP)

wkt/ sta/ mja/ malk/ woj/ ali/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)