Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski i Hague o UE, Iranie i Polakach w Wlk. Brytanii

0
Podziel się:

O sytuacji w Iranie i na Bliskim Wschodzie, UE oraz Polakach w Wielkiej
Brytanii rozmawiali w czwartek w Warszawie szef MSZ Radosław Sikorski i brytyjski minister spraw
zagranicznych William Hague. Ministrowie podkreślali doskonałe relacje między Warszawą a Londynem.

O sytuacji w Iranie i na Bliskim Wschodzie, UE oraz Polakach w Wielkiej Brytanii rozmawiali w czwartek w Warszawie szef MSZ Radosław Sikorski i brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague. Ministrowie podkreślali doskonałe relacje między Warszawą a Londynem.

Na wspólnej konferencji prasowej deklarowali także chęć ścisłej współpracy na forum UE, ale także m.in. w Afganistanie.

Sikorski podkreślił, że Polska jest usatysfakcjonowana, że Hague wybrał Warszawę jako jedną z pierwszych stolic, którą odwiedził na początku swojego urzędowania. Tradycyjnie z pierwszą wizytą brytyjski minister udał się w maju do Waszyngtonu. Do Warszawy przybywa bezpośrednio po rozmowach w Berlinie i Paryżu.

Polski minister powiedział, że z szefem brytyjskiego MSZ zobowiązali się do ścisłej współpracy w kwestiach europejskich. "Mamy podobne poglądy na rozszerzenie UE, na budowę europejskiej dyplomacji i na takie kwestie jak Afganistan czy Bliski Wschód" - zapewniał Sikorski.

Jak dodał, Polska szczególnie będzie zabiegać o to, aby Wielka Brytania potraktowała z uwagą nasze propozycje związane z polską prezydencją w UE (w II połowie 2011 r.) w takich kwestiach jak bezpieczeństwo energetyczne i europejska polityka obronna.

Hague podkreślił, że społeczeństwo brytyjskie bardzo poruszyła zarówno katastrofa prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, jak i powódź, z którą walczy Polska. "Jesteśmy myślami z Polską" - zapewnił.

Brytyjski minister zaznaczył, że rozmawiał z Sikorskim o tym, że UE powinna lepiej wykorzystywać swoją pozycję na świecie. Wyraził również poparcie dla dalszego rozszerzenia UE. Ministrowie podkreślali, że w relacjach polsko-brytyjskich nie ma żadnych spornych kwestii, a w wielu sprawach europejskich i globalnych mamy podobne stanowisko.

Sikorski ocenił, że Polska i Wielka Brytania są tradycyjnymi sojusznikami, a w ostatnich latach sojusz jeszcze się wzmocnił dzięki obecności wielu Polaków w Wielkiej Brytanii.

"Chciałbym podziękować w obecności pana ministra za dobre traktowanie naszych rodaków, choć oczywiście mamy nadzieję, że wielu z nich wróci z lepszym angielskim i będzie pracowało także w Polsce" - stwierdził Sikorski. W odpowiedzi na to Hague zaznaczył, że Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii "byli mile widziani, są mile widziani i nadal będą mile widziani".

Brytyjski minister mówił też, że rozmawiali z Sikorskim na temat sytuacji w Iranie i w strefie Gazy.

Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła w środę kolejny pakiet sankcji wobec Iranu, które mają go skłonić do rezygnacji z budowy broni nuklearnej. Pytany o to Sikorski powiedział, że wyraża satysfakcję z tej decyzji RB ONZ. "Mamy nadzieję, że (sankcje) zadziałają i odwiodą reżim teokratyczny od prób uzyskania broni atomowej" - podkreślił szef polskiej dyplomacji.

Z kolei Hague chwalił odwagę polskich żołnierzy w Afganistanie. "Darzymy ogromnym szacunkiem zaangażowanie oraz odwagę polskich sił zbrojnych, z którymi współpracujemy w Afganistanie, aby szerzyć bezpieczeństwo i pokój" - mówił.

W czwartek z niezapowiedzianą wizytą do Afganistanu przybył nowy premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Szef brytyjskiego rządu zadeklarował, że jego kraj nie zamierza zwiększać liczby żołnierzy stacjonujących w Afganistanie. Pytany o to brytyjski minister odparł, że Wielka Brytania wysłała drugi co do wielkości kontyngent do Afganistanu (po Stanach Zjednoczonych), liczący teraz 9500 żołnierzy. "Na tyle nas stać, robimy wszystko, co potrafimy. (...) Jednak nie przewidujemy zwiększenia naszych wojsk tam" - zapowiedział Hague.

W środę w Brukseli szef Komisji Europejskiej Jose Barroso i premier Donald Tusk zgodnie opowiedzieli się za utrzymaniem jedności UE, zapewniając, że w debacie nad wzmacnianiem zarządzania gospodarczego są przeciw ograniczaniu nowych zasad tylko do 16 państw strefy euro. "Chcemy uniknąć podziału Europy, żeby utrzymać integrację w gronie 27 krajów. KE musi bronić idei jedności UE" - mówił Barroso. "Nie ma akceptacji dla tworzenia odrębnych instytucji, trzeba działać w ramach Traktatu z Lizbony. Nam chodzi o jednolitą Europę" - podkreślał Tusk.

Pytany o tę wypowiedź Hague zaznaczył, że Wielka Brytania nie chce, żeby były dwie prędkości w Europie. "Zależy nam, żeby Europa zmierzała w tym samym kierunku, w kierunku wzrostu i dobrobytu, zarówno wewnątrz strefy euro, jak i poza nią, o ile kraje członkowskie będą realizowały politykę wspierania wzrostu i ograniczania deficytu" - mówił brytyjski minister.

Dodał, że wstąpienie Polski do strefy euro nie osłabi dobrych relacji z Wielką Brytanią, gdyż jego kraj ma dobre stosunki zarówno z krajami ze strefy euro, jak i spoza tej grupy. "Zależy nam na tym, żeby strefa euro - chociaż rząd brytyjski nie zamierza do niej wstąpić - była zdrowa gospodarczo" - podkreślił Hague.

Sikorski zaznaczył, że cieszy się na współpracę z nowym rządem brytyjskim. Dodał też, że z brytyjskim ministrem są absolwentami tego samego uniwersytetu w Oksfordzie. (PAP)

eaw/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)