Szef MSZ Radosław Sikorski ocenił w środę, że wizyta delegacji Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Iraku jest obecnie "niecelowa". Dodał, że przy obecnym stanie bezpieczeństwa w Iraku MSZ nie widzi celu, który usprawiedliwiłby ryzyko, wysiłek i koszty takiej wizyty.
O tym, że kilkudziesięcioosobowa delegacja BBN z szefem Biura Władysławem Stasiakiem na czele wybiera się odwiedzić polski kontyngent w Iraku wbrew opinii MSZ i ambasadora w Iraku, napisała w środę "Gazeta Wyborcza".
Na konferencji prasowej w Sejmie minister Sikorski był pytany o sprzeciw MSZ w tej sprawie.
"Rzeczywiście, uważamy tę wizytę za niecelową" - odpowiedział Sikorski.
"Ta wizyta była pierwotnie planowana na wcześniejszy termin, wtedy były zaplanowane spotkania z władzami irackimi, ona została odwołana w bardzo krótkim terminie, co nie wywarło bardzo dobrego wrażenia w Iraku" - zaznaczył Sikorski.
"Teraz sytuacja bezpieczeństwa w Iraku jest nienajlepsza i nie widzimy, co ta wizyta mogłaby osiągnąć, co by usprawiedliwiało podejmowanie ryzyka, wysiłku i też ponoszenia kosztów związanych z tą wizytą" - dodał.(PAP)
ann/ par/ mhr/